Nowe prognozy KE. Unię czeka recesja, ale w Polsce będzie ona najpłytsza
Polska w tym roku najlepiej poradzi sobie ze skutkami koronawirusa - wynika z prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej. Polska gospodarka skurczy się o 4,6 procent, w przyszłym roku ma wzrosnąć o 4,3 procent. Tegoroczne dane to najlepszy wynik we Wspólnocie. Inflacja nad Wisłą w tym roku będzie na poziomie 2,7 procent.
2020-07-07, 17:30
Posłuchaj
Unijni eksperci napisali w analizie, że polska gospodarka okazała się stosunkowo odporna w pierwszym kwartale tego roku, głównie z powodu zróżnicowanej struktury gospodarczej i mniejszego uzależnienia od sektorów dotkniętych kryzysem.
Konsumpcja prywatna znacznie spadła, ale inwestycje spadły umiarkowanie, bo sektor budowlany wciąż się rozwijał, a produkcja przemysłowa odnotowała jedynie niewielki spadek - czytamy w analizie dotyczącej Polski.
Spadek konsumpcji prywatnej wynika z faktu, że Polacy gromadzili zapobiegawczo oszczędności i ograniczali wydatki w związku z koronawirusem. Spadek inwestycji związany był zakłóceniami łańcucha dostaw, niepewnością wśród biznesu i mniejszą liczbą zamówień w marcu i kwietniu.
Sytuacja ma się poprawić w przyszłym roku. Z danych Komisji wynika, że wzrośnie inflacja - w porównaniu z ubiegłym rokiem o 0,6 punktu procentowego, w przyszłym roku osiągnie poziom 2,8 procent. Jej wzrost ma być napędzany wzrostem cen żywności i usług.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Premier: w czerwcu dochody o 3 proc. wyższe niż rok temu
Słabe prognozy dla całej Wspólnoty
Z opublikowanych danych wynika, że w tym roku gospodarka Eurolandu ma się skurczyć o 8,7 procent, w przyszłym PKB ma natomiast wzrosnąć o 6,1 procent. Z kolei gospodarka całej Unii Europejskiej ma w tym roku skurczyć się o 8,3 procent i wzrosnąć w przyszłym o 5,8 procent.
Największe załamanie prognozowane jest na południu. We Włoszech, Francji, Hiszpanii, Grecji i Chorwacja tegoroczny spadek PKB przekroczy 10 procent.
Zdaniem Komisji zagrożeniem dla unijnej gospodarki jest możliwa nowa fala pandemii, duże bezrobocie i niewypłacalność przedsiębiorstw, a także fiasko rozmów z Wielką Brytanią co do nowej umowy o współpracy, która powinna regulować wzajemne relacje od stycznia.
PolskieRadio24.pl, IAR, md
REKLAMA
REKLAMA