Małe francuskie firmy gorsze od niemieckich

2010-08-11, 13:21

Małe francuskie firmy gorsze od niemieckich
. Foto: SXC

Paryska prasa komentuje sukcesy wielkiego biznesu z nad Sekwany i słabość tamtejszych małych i średnich firm.

Dziennik „Le Figaro” poświęca swój dzisiejszy komentarz redakcyjny „Francji, która wygrywa”. Gazeta pisze o światowych sukcesach wielkich francuskich koncernów, ale równocześnie krytykuje niewystarczający dynamizm mniejszych firm znad Sekwany.

„Le Figaro” pisze, że mimo krótszego niż gdzie indziej czasu pracy, mimo archaizmu związków zawodowych, wielkie francuskie koncerny triumfują na świecie. Gazeta przytacza najnowszy tego przykład - nabycie przez koncern GDF Suez brytyjskiego przedsiębiorstwa International Power i powstanie w ten sposób drugiego co do wielkości na świecie producenta energii elektrycznej. Do największych firm świata w dziedzinie energii należą też EDF, Total i Areva. Pozwala to komentatorowi „Le Figaro” mówić nie bez dumy o „fladze francuskiej powiewającej na podium światowego przemysłu energetycznego”.

Firmy będące „światowymi gwiazdami” ma Francja również w wielu innych dziedzinach gospodarki. Gazeta uważa, że istotne znaczenie ma obecność państwa w kapitale licznych koncernów. „Le Figaro” martwi się natomiast o małe francuskie firmy, który trudniej jest - w przeciwieństwie na przykład do ich konkurentów niemieckich - wejść na zagraniczne rynki.

tk

Polecane

Wróć do strony głównej