Gowin: stoki narciarskie będą w sezonie zimowym otwarte
Stoki narciarskie będą otwarte w sezonie zimowym - poinformował na Twitterze wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin. Podkreślił, że dopracowany został protokół sanitarny, który określa zasady bezpieczeństwa korzystania ze stacji narciarskich w czasie pandemii.
2020-11-24, 12:20
W poniedziałek wicepremier Jarosław Gowin spotkał się z przedstawicielami branży narciarskiej. W czasie spotkania wypracowano protokół sanitarny, który został następnie skonsultowany z Głównym Inspektoratem Sanitarnym.
Powiązany Artykuł
Minister Zdrowia: mamy zapewnione szczepionki dla wszystkich dorosłych Polaków
Białe szaleństwo głównie dla miejscowych
Mimo otwarcia stoków baza noclegowa i restauracje mają pozostać zamknięte. Poinformował o tym rzecznik rządu Piotr Müller na antenie TVP.
- Wygląda na to, że wyciągi zostaną otwarte, aczkolwiek siłą rzeczy korzystać z nich będą ci, co mieszkają bliżej, ponieważ baza noclegowa będzie zamknięta - mówił rzecznik rządu.
REKLAMA
Reakcja branży
Jak powiedziała Polskiemu Radiu rzecznik stowarzyszenia Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne Sylwia Groszek, decyzja o otwarciu stoków zapadła we właściwym momencie.
- To jest bardzo pozytywna decyzja - mówiła rzecznik PSNiT.
Posłuchaj
- Przynajmniej wiemy teraz, że możemy się przygotowywać do zimy. Przypuszczam, że większość narciarzy i społeczeństwa wie, że przy użyciu magicznego przycisku nie otworzymy naszych stacji z dnia na dzień. Musimy naśnieżyć stoki, przygotować urządzenia i zrobić przeglądy techniczne. Dlatego przyjmujemy tę decyzję z ulgą - dodała.
Sylwia Groszek podkreśliła, że prace nad protokołem sanitarnym trwały od miesiąca. Branża zaproponowała wprowadzenie szeregu wytycznych, które mają zapobiec zakażeniom.
REKLAMA
Posłuchaj
- Chodzi między innymi o noszenie maseczek i zachowywanie dystansu we wszystkich miejscach, w których jest to możliwe - mówiła rzecznik PSNiT.
- Zaproponowaliśmy też podzielenie ośrodków narciarskich na oddzielne strefy, czyli na przykład strefę wyciągu, strefę restauracyjną czy strefę szkółki narciarskiej. Jesteśmy w o tyle bezpiecznej sytuacji, że specyfika naszej branży to świeże powietrze i duże przestrzenie, więc tutaj nie ma problemu z gęstością narciarzy" - zaznaczyła.
PolskieRadio24.pl, IAR, md
REKLAMA