Analitycy PIE: Polska za mało inwestuje w energetykę i telekomunikację

Według ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego problemem są także zbyt niskie nakłady na koleje wysokiej prędkości.

2021-01-09, 11:11

Analitycy PIE: Polska za mało inwestuje w energetykę i telekomunikację
Polskie firmy zainwestowały za granicą 29,2 mld zł. Znamy analizy NBP za 2022 rok. Foto: shutterstock, NicoElNino

Jak podkreślają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, bieżąca dekada przyniesie znaczny wzrost nakładów na energetykę, telekomunikację oraz sieć drogową.

"Polska wciąż za mało inwestuje w pierwszych dwóch obszarach. Problemem są także stosunkowo niskie nakłady na koleje wysokiej prędkości oraz, w mniejszej skali, lotnictwo i transport morski" - czytamy w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Eksperci powołując się na Global Infrastructure Hub (GIH) dodają, że Polska osiąga "wyniki zbliżone do globalnych liderów w przypadku inwestycji hydrologicznych".

Powiązany Artykuł

5g siec maszt free shutt 1200 .jpg
Nadal trwa analiza rynku dotycząca aukcji 5G. UKE chce rozpocząć procedurę jeszcze w tym roku

Telekomunikacja wciąż niedoinwestowana

GIH oszacowała, że Polska w 2020 r. potrzebowała rocznych nakładów rzędu 7,2 mld dol. (w cenach z 2015 r.) na inwestycje energetyczne, 4,9 mld dol. na sieć drogową oraz 4 mld dol. na rozwój telekomunikacji.

"Realizacja nakładów na infrastrukturę drogową nie powinna stanowić problemu, natomiast potencjał do zrealizowania wydatków na energetykę i telekomunikację jest o 12 proc. niższy od potrzeb po pominięciu wahań cyklicznych" - zaznaczono w analizie PIE.

REKLAMA

Według bieżących szacunków do 2030 r. wartości te wzrosną realnie odpowiednio o 28 proc., 21,5 proc. i 20 proc. "Luka inwestycyjna dla energetyki i telekomunikacji bez impulsów publicznych rozszerzy się z 12 proc. do 15 proc." - przypominają eksperci PIE.

Koleje wymagają większych nakładów 

Z przytoczonych w analizie wyliczeń wynika, że największe niedobory inwestycji widoczne są w transporcie kolejowym. "Obecnie luka wynosi 1 mld dol. rocznie, co stanowi 57 proc. szacowanych potrzeb. Równie wysokie odsetki niedoborów raportowane są w przypadku lotnictwa i inwestycji morskich, odpowiednio 59 proc. i 71 proc. potrzeb" - oceniono.

PIE zwrócił uwagę, że opowiadają im jednak znacznie mniejsze kwoty – odpowiednio 0,2 mld dol. i 0,1 mld dol. Podobnie jak w przypadku energetyki GIH szacuje, że luka inwestycyjna będzie się rozszerzać do 2030 r.

Powiązany Artykuł

twitter-PKPPLK.jpg
Poprawią konkurencyjność, komfort podróży i bezpieczeństwo. PKP PLK podsumowały inwestycje z funduszy UE

Czym jest GIH ? 

 Global Infrastructure Hub (GIH) jest projektem państw G20, który analizuje m.in. potrzeby inwestycyjne dla wypełnienia celów zrównoważonego rozwoju. Patronami programu są m.in. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) i Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB), a pra-e analityczne prowadzą firmy konsultingowe Oxford Economics oraz PwC.

REKLAMA

Firmy szacują dwa współczynniki – potrzeby inwestycyjne oraz lukę inwestycyjną. Pierwszy opisuje poziom nakładów, który kraj może osiągnąć, jeżeli będzie rozwijać technologię w tempie globalnych liderów. Luka inwestycyjna to różnica między przewidywanymi potrzebami a trendem prognozowanym na podstawie danych o poniesionych nakładach w latach ubiegłych.

Analitycy PIE zwracają jednak uwagę, że metodologia przyjęta przez GIH nie uwzględnia zmian strukturalnych, które pojawią się po pandemii. "Instytucja z dużym prawdopodobieństwem przeszacowuje potrzeby oraz lukę inwestycyjną dla lotnictwa i niedoszacowuje nakładów na infrastrukturę telekomunikacyjną" - zastrzegli.


PR24/PAP/sw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej