Polska awansowała o 6 miejsc w światowym rankingu miejsc do inwestycji w OZE
USA pozostały najbardziej atrakcyjnym krajem jeśli chodzi o inwestycje w OZE - wynika z najnowszego rankingu firmy doradczej EY. Za USA uplasowały się Chiny i Indie. Polska znalazła się na 22. jego miejscu, awansując w ciągu dwóch lat o sześć pozycji.
2021-06-09, 16:30
Jak wynika z Indeksu Atrakcyjności Państw pod względem Energii Odnawialnej (RECAI), publikowanego przez EY co dwa lata, w 2020 roku światowe nakłady na odnawialne źródła energii wzrosły o 2 proc. i wynosiły 303,5 mld dol.
Stany Zjednoczone utrzymały swoją pozycję lidera m.in. dzięki decyzji prezydenta Joe Bidena o ponownym przystąpieniu do Porozumienia Paryskiego. EY przewiduje, że amerykańskie plany obniżenia o połowę poziomu gazów cieplarnianych już w 2030 r. oraz osiągnięcia w 2035 roku zeroemisyjnej energetyki zwiększą zainteresowanie inwestorów.
Chiny wreszcie doceniły OZE
Z kolei drugie w zestawieniu Chiny uruchomiły w 2020 r. 72,4GW mocy w energetyce wiatrowej. W ostatnim czasie budowano wiele lądowych farm, by zdążyć przed zapowiadaną redukcją dotacji. Najważniejsze jest jednak to, że oba kraje ogłosiły w kwietniu współpracę w kwestiach ochrony klimatu - podkreślono w raporcie EY.
-Wskaźniki, takie jak emisyjność na jednostkę produkcji czy przychodu, dają możliwość porównania przedsiębiorstw w bardzo prosty sposób. Dodatkowo, optymalizując emisję CO2, coraz większa liczba organizacji w ramach tzw. SCOPE 2 zamienia energię emisyjną na bezemisyjną, przy okazji wspierając szybszy rozwój OZE - twierdzi Jarosław Wajer z EY.
Jego zdaniem inwestorzy na całym świecie i w Polsce odwracają się od paliw kopalnianych.
Dobre regulacje dotyczące farm wiatrowych
REKLAMA
W przypadku Polski EY zwróciła uwagę m.in. na nowe regulacje ustawowe, dotyczące morskich farm wiatrowych. Zgodnie z nimi ich moc do 2030 r. ma wynieść 5,9 GW, a w 2040 r. - prawie 11 GW. EY szacuje, że będzie to odpowiadać inwestycjom rzędu 35 mld dol.
Jak zaznaczył Jarosław Wajer, morskie farmy wiatrowe to jeden z większych krajowych projektów dotyczących OZE, ale wyzwaniem pozostają wciąż wysokie koszty takich inwestycji – zarówno w samą infrastrukturę wiatraków, jak również ich połączenia z siecią przesyłową.
Powiązany Artykuł
"Zielone" plany PGE, Enei i Taurona. Polskie koncerny stawiają na energię z farm wiatrowych
Czym jest analiza EY ?
EY publikuje Indeks Atrakcyjności Państw pod względem Energii Odnawialnej co dwa lata, począwszy od 2003 r. To ranking 40 największych rynków świata wg ich inwestycji w odnawialne źródła energii. EY ocenia także atrakcyjność inwestycyjną tych państw oraz globalne trendy. Do tegorocznego Indeksu dodano parametry związane z COVID-19, by ocenić wpływ pandemii na zmiany zachodzące w energetyce.
PR24/PAP/sw
REKLAMA