Afganistan potrzebuje ropy. W perspektywie rozliczenia workami z pieniędzmi
Iran wznowił eksport paliwa do Afganistanu kilka dni temu na prośbę nowego rządu afgańskiego. Sunnicka grupa muzułmańska przejęła władzę w Afganistanie w zeszłym tygodniu, gdy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wycofali wojska po 20-letniej wojnie. Cena benzyny w Afganistanie osiągnęła 900 dolarów za tonę, gdy wielu Afgańczyków wyjechało z miast, obawiając się odwetu i powrotu do surowej wersji prawa islamskiego, które talibowie narzucili, gdy byli u władzy dwie dekady temu.
2021-08-24, 06:30
Aby przeciwdziałać wzrostowi cen, nowi talibowie poprosili szyicki Iran o utrzymanie otwartych granic dla handlowców.
- Talibowie wysłali wiadomość do Iranu, mówiąc, że mogą kontynuować eksport produktów naftowych - twierdzi Hamid Hosseini, członek zarządu i rzecznik Irańskiego Związku Eksporterów Ropy, Gazu i Produktów Petrochemicznych w Teheranie.
Talibowie wysłali wiadomości do irańskich handlowców oraz do irańskiej izby handlowej, która ma bliskie powiązania z rządem. W rezultacie Administracja Celna Islamskiej Republiki Iranu (IRICA), która jest częścią rządu, zniosła zakaz eksportu paliwa do Afganistanu, który obowiązywał od 6 sierpnia z powodu obaw Iranu o bezpieczeństwo handlu w tym kraju.
- Obawy te zostały złagodzone dzięki postawie talibów - powiedział Hosseini.
Przytoczył również decyzję talibów o obniżeniu ceł na import paliwa z Iranu i innych sąsiednich krajów oraz przekazał do wglądu dziennikarzy dokument wydany przez Islamski Emirat Afganistanu – jak określają siebie talibowie.
Dokument ten przewiduje 70 proc. zniżkę ceł na import benzyny, oleju napędowego i gazu z krajów sąsiednich do Afganistanu.
REKLAMA
Współpraca Iran - talibowie
Iran posiada czwarte co do wielkości rezerwy ropy naftowej na świecie, ale ostatnia runda amerykańskich sankcji nałożonych przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w 2018 roku znacznie ograniczyła eksport irańskiej ropy. Iran mimo to poradził sobie z handlem, zwłaszcza poprzez transportowanie paliwa do sąsiadów, takich jak Afganistan.
- Wycofanie wojsk amerykańskich sprawiło, że przywódcy zarówno Iranu, jak i Afganistanu są mniej nerwowi i mogą współpracować z większą pewnością - powiedział Hosseini.
Powiązany Artykuł
Pogarsza się sytuacja humanitarna w Afganistanie. "Tysiące osób głoduje i koczuje w parkach"
Główne towary eksportowane z Iranu do Afganistanu to benzyna i olej napędowy. Iran wyeksportował około 400 000 ton paliwa do swojego sąsiada od maja 2020 roku do maja 2021 roku, według raportu opublikowanego przez PetroView, irańską platformę badawczą i konsultingową zajmującą się ropą i gazem.
Przepływy irańskiego paliwa były kluczowe dla Afganistanu w ciągu ostatnich kilku lat. Między marcem 2020 a marcem 2021 roku z Iranu zaimportowano towary za 367 mln dolarów. Głównie były to paliwa, zgodnie z raportem opracowanym przez afgańskie ministerstwo finansów, izby handlowe i dane od prywatnych przedsiębiorstw.
Kolejni dwaj najważniejsi dostawcy ropy naftowej to Turkmenistan (257 mln dolarów) i Uzbekistan (236 mln dolarów).
Źródło posiadające bezpośrednią wiedzę na ten temat, które prosiło o nieujawnianie nazwiska, powiedziało, że ponad 1 milion ton rocznie, czyli ponad 20 000 baryłek dziennie irańskiego paliwa trafia do Afganistanu.
Rozszerzenie współpracy?
- Głównymi odbiorcami irańskiego paliwa były wschodnie prowincje w pobliżu granicy z Iranem oraz południowe regiony, takie jak Kandahar i Nimrooz, gdzie talibowie mieli silne wpływy jeszcze przed atakami w ostatnich tygodniach - powiedział Hosseini.
REKLAMA
- Myślę, że nowy irański rząd znacznie rozszerzy współpracę z rządem talibów. Iran może z łatwością podwoić swój handel z Afganistanem. Rząd Ashrafa Ghaniego zawsze starał się ograniczyć współpracę z Iranem, ponieważ Iran był objęty sankcjami USA - powiedział Hosseini.
Powiązany Artykuł
Talibowie wysłali bojowników do doliny Pandższeru. Tego regionu jeszcze nie kontrolują
Afganistan nie rozwinął własnego przemysłu naftowego. Kraj posiada sześć minirafinerii, z których każda produkuje zaledwie kilka tysięcy baryłek dziennie produktów rafinowanych. Są one zasilane lekką ropą z Turkmenistanu, którego dwie rafinerie dostarczają również bezpośrednio olej napędowy i paliwo lotnicze. Dwie główne rafinerie Uzbekistanu dostarczają również produkty rafinowane koleją i ciężarówkami. Dostawy turkmeńskiego kondensatu (lekkiej ropy naftowej) zostały wstrzymane miesiąc temu ze względu na sytuację bezpieczeństwa, ale przewiduje się, że zostaną wznowione za około dwa tygodnie.
Problemem pozostaje fakt, że w Afganistanie banki przestały działać cztery dni temu, więc rozliczenia mogą być dokonywane wyłącznie workami z gotówką.
PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib
REKLAMA
REKLAMA