Elektrownie atomowe w UE. Francja i Polska chcą je wspólnie rozwijać
- W kwestii energii nuklearnej i gazu ziemnego Polska i Francja, która od stycznia przewodniczy Radzie UE, mówią jednym głosem. Unia Europejska, aby realizować ambitne cele klimatyczne, potrzebuje do tego odpowiednich instrumentów finansowych. Liczymy na nie - powiedział Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
2022-01-02, 10:30
Od soboty, 1 stycznia Francja przejęła prezydencję w Radzie UE od Słowenii. Jak przypomniał w rozmowie z PAP Andrzej Sadoś, ważnym tematem prezydencji Paryża będzie kwestia ochrony granic, bezpieczeństwa i reforma strefy Schengen.
-Dyskutowana będzie propozycja ustanowienia politycznego kierownictwa dla strefy Schengen, poprzez regularne spotkania ministrów odpowiedzialnych za spraw wewnętrznych. Na pewno dyskutowana będzie też kwestia osiągnięcia postępów, jeśli chodzi o pakt migracyjny i azylowy. Polska jest w tej kwestii otwarta na konstruktywną dyskusję. Podkreślamy jednak, że jeśli reforma, to kompleksowa, czyli dotycząca wszystkich elementów paktu. To stanowisko podzielają [...] inne państwa członkowskie - przypomniał Sadoś.
Jego zdaniem nie ma też wątpliwości, że ważną kwestią dla prezydencji francuskiej będą prace nad aktami legislacyjnymi dotyczącymi klimatu.
-Ambitne cele klimatyczne powinny być wspierane przez konkretne instrumenty umożliwiające implementację tych celów. Polska już obniżyła znacznie udział węgla w swoim miksie energetycznym – z ok. 90 proc. do ok. 70 proc. Jednak aby dalej realizować ambitne cele klimatyczne, musimy mieć do tego instrumenty finansowe. Musimy mieć też akty prawne jak taksonomię, umożliwiające rozwój energetyki opartej na gazie i na energii jądrowej. Od dwóch lat na to czekamy. W kwestii energii nuklearnej, jak również gazu ziemnego, Polska z Francją mówią jednym głosem – powiedział Andrzej Sadoś.
PR24/PAP/sw
REKLAMA