Ceny ropy mocno w dół na światowych rynkach. Inwestorzy patrzą na Iran i Ukrainę
Ropa naftowa mocno tanieje w porannym handlu. Inwestorzy skupiają uwagę na możliwym rychłym porozumieniu w sprawie umowy nuklearnej z Iranem i na utrzymujących się napięciach wokół Ukrainy.
2022-02-17, 08:52
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 92,19 USD, niżej o 1,57 proc.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na kwiecień jest wyceniana po 93,36 USD za baryłkę, niżej o 1,53 proc.
Będzie umowa z Iranem?
Na rynkach pojawiają się sygnały, że wzrosły szanse na osiągnięcie porozumienia nuklearnego z Iranem, a tym samym może zostać utorowana droga do wznowienia oficjalnych dostaw irańskiej ropy na globalne giełdy paliw.
- Gdyby do tego doszło, Iran mógłby dodać na rynki do 900 tys. baryłek dziennie do grudnia 2022 r. - wskazuje Claudio Galimberti, starszy wiceprezes Rystat Energy SA.
- Stany Zjednoczone są na ostatnim etapie pośrednich rozmów z Iranem o ożywieniu umowy nuklearnej JCPOA z 2015 roku - poinformował tymczasem rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
Price wskazał, że "to naprawdę decydujący okres, w którym będziemy w stanie określić, czy zbliża się wzajemny powrót do JCPOA, czy też nie".
Podobne stanowisko zaprezentował czołowy negocjator nuklearny Iranu Ali Bagheri Kani.
- Po tygodniach intensywnych rozmów jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek porozumienia; jednak nic nie zostanie podpisane, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione - napisał na Twitterze.
- Jarosław Kaczyński o elektrowniach atomowych: musimy je mieć, zajmuje się tym Orlen
- Rachunki za prąd pójdą w dół. URE zatwierdził obniżkę taryfy Enei
Nieco mniej entuzjastycznie ocenia sytuację Ali Szamchani, sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu, "twardogłowy" przedstawiciel irańskich władz, który oświadczył, że porozumienie z 2015 roku stało się dla Iranu ekonomicznie bezwartościowe i obwinił Stany Zjednoczone i europejskie mocarstwa o taki stan rzeczy.
Wydaje się jednak, że Iran podejmuje już działania, m.in. w Azji w celu powrotu na rynek jego ropy. Odbyło się już spotkanie przedstawicieli National Iranian Oil Co. i południowokoreańskich rafinerii - w celu omówienia potencjalnych dostaw irańskiego surowca.
Ukraina w centrum zainteresowania
Tymczasem z pola widzenia globalnych inwestorów nie schodzi sprawa napięć wokół Ukrainy.
Prorosyjscy rebelianci na wschodzie Ukrainy oskarżyli w czwartek wojska ukraińskie o ostrzelanie ich pozycji ogniem moździerzowym naruszając porozumienia o zakończeniu walk.
Przedstawiciele tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oskarżyli siły ukraińskie o ostrzelanie ich pozycji ogniem moździerzowym, granatnikami i z broni automatycznej.
Z kolei prezydent USA Joe Biden rozmawiał w środę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, m.in. na temat koordynacji potencjalnych sankcji przeciwko Rosji oraz wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Przywódcy omówili swoje rozmowy z prezydentem Putinem i prezydentem Zełenskim na temat trwającej nadal koncentracji wojsk Rosji u granic Ukrainy.
USA zwracają uwagę, że rosyjska zapowiedź wycofania części sił z terenów graniczących z Ukrainą okazała się fałszywa - nad granicę z Ukrainą przerzucono kolejne 7 tys. żołnierzy - wynika z informacji uzyskanych przez stronę amerykańską.
Również szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull powiedział, że Rosja nadal rozbudowuje swój potencjał wojskowy na granicach z Ukrainą, co przeczy jej twierdzeniom o wycofywaniu wojsk.
- Nie widzieliśmy dowodów na to, by Rosja wycofywała siły spod granicy z Ukrainą. Wbrew swym twierdzeniom, Rosja nadal rozbudowuje zdolności wojskowe w pobliżu Ukrainy. Obejmuje to pojawienie się poruszających się w kierunku granic Ukrainy dodatkowych pojazdów opancerzonych, helikopterów i szpitala polowego. Rosja ma na miejscu odpowiednią siłę militarną umożliwiającą przeprowadzenie inwazji na Ukrainę - wskazał gen. Hockenhull.
REKLAMA
Duża zmienność na rynkach
Analitycy wskazują, że zależnie do napływających informacji ropa może stać się przedmiotem ostrej wyprzedaży albo panicznego wykupywania.
- Premia za ryzyko, widoczna w cenach ropy naftowej, gwarantuje gwałtowną odruchową wyprzedaż surowca w przypadku oznak deeskalacji napięć wokół Ukrainy, ale równie dobrze może dojść do panicznego wykupu ropy, jeśli napięcia Rosja-Ukraina jeszcze wzrosną - mówi Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowe Vanda Insights.
- Sprawa Ukrainy to idealny przepis na wysoką zmienność notowań na rynkach ropy - podkreśla.
PolskieRadio24.pl, PAP, md
REKLAMA