Wszystkie "Edyty" już po remoncie. PKP Intercity odebrało ostatnie składy ED-74

Spółka PKP Intercity odebrała ostatnie z 14 wyremontowanych pociągów typu ED-74. Modernizacji dokonały Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego Mińsk Mazowiecki należące do zakładów PESA. Zanim przewoźnik podjął decyzję o remoncie i powrocie tych składów na tory, przez kilka lat stały one nieużywane na bocznicach. Teraz wszystkie będą służyć pasażerom.

2023-05-31, 13:30

Wszystkie "Edyty" już po remoncie. PKP Intercity odebrało ostatnie składy ED-74
Zmodernizowany skład ED-74 w barwach PKP Intercity.Foto: Below the Sky/Shutterstock

Składy ED-74, nazywane potocznie "Edytami", wyprodukowane przez bydgoską fabrykę PESA, początkowo służyły w spółce Przewozy Regionalne (dziś Polregio) w czasach, kiedy przewoźnik ten oferował także połączenia dalekobieżne.

Ostatecznie firma wycofała się z tego segmentu usług, a "Edyty" zostały przekazane spółce PKP Intercity. Początkowo pociągi można było spotkać na wybranych trasach. Zaletą było przeszklone wnętrze, jako wadę wskazywano niezbyt komfortowe siedzenia oraz zbyt gęsto rozmieszczone drzwi. Ta ostatnia cecha ograniczała liczbę miejsc siedzących.

Złośliwi nazywali też składy ED-74 najdłuższym tramwajem jeżdżącym po torach - właśnie z powodu liczby drzwi. Wskazywano też, że pociąg o takiej konstrukcji nie nadaje się na dłuższe trasy z powodu zbyt niskiego komfortu podróżowania.

Pociągi rdzewiały na bocznicy

PKP Intercity kilka lat temu wycofało z eksploatacji wszystkie 14 składów, którymi dysponowało. Przez długi czas pociągi rdzewiały na bocznicy, a kolejarze i miłośnicy kolei zastanawiali się, co z nimi zrobić.

REKLAMA

W związku z faktem, że popularność podróży pociągiem stale rosła, a spółce PKP Intercity brakowało taboru, została podjęta decyzja o generalnym remoncie i modernizacji "Edyt". Dziś spółka odebrała ostatnie wyremontowane składy.

Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim odmieniły pociągi ED-74. Pierwsze dwie rzeczy, które rzucają się w oczy, to pomniejszone okna oraz mniejsza liczba drzwi. Mniejsze okna z jednej strony ograniczą panoramiczne widoki, ale warto mieć na uwadze, że nie są to składy stricte turystyczne, ale pociągi te wożą pasażerów na regularnych, rozkładowych trasach.

Posłuchaj

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk mówi, że modernizacja taboru kolejowego nie byłaby możliwa bez polskiego przedsiębiorstwa (IAR) 0:23
+
Dodaj do playlisty

Z drugiej strony mniejsze okna poprawią wydolność ogrzewania i klimatyzacji. Mniejsza liczba drzwi spowodowała natomiast możliwość zainstalowania większej liczby siedzeń, przez co zyska i przewoźnik i pasażerowie.

Elektroniczne wyświetlacze nad fotelami

Wnętrze kabiny jest nowoczesne i dobrze wyciszone. Toalety są przestronne. Jednym z udogodnień są miejsca na rowery. Wsiadanie i wysiadanie jest wygodne dzięki dwóm wysuwanym stopniom, co jest szczególnie ważne przy niskich peronach. Przedsionki w ED-74 są przestronne, co pozwala na szybkie przemieszczanie się.

REKLAMA

Pierwszą klasę od drugiej różni między innymi zamontowana na podłodze wykładzina. Elektroniczne wyświetlacze nad fotelami informują o numerze miejsca i zarezerwowanej na to miejsce trasie. Nie zostały wymienione silniki ani wózki - te przeszły naprawy generalne.

Wyłącznie nowe lub zmodernizowane

Modernizacja składów, to jeden z elementów tak zwanego programu taborowego prowadzonego przez spółkę PKP Intercity. W jego ramach przewoźnik kupuje nowe wagony i składy (tak zwane elektryczne zespoły trakcyjne), jak i modernizuje używany sprzęt.

Spółka deklaruje, że do 2030 roku na torach pojawią się pojazdy wyłącznie nowe lub zmodernizowane.

IAR/Aleksander Pszoniak/PR24.pl/DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej