Niemiecka klasa średnia kurczy się. Eksperci: zwiększa się przepaśc pomiędzy bogatymi a biednymi
Klasa średnia w Niemczech kurczy się w zawrotnym tempie - wynika z badań monachijskiego instytutu ifo. Według niemieckich analityków, za Odrą powiększa się przepaść między bogatymi a biednymi. Przedstawiciele niemieckiej klasy średniej ponoszą największe ciężary podatkowe w Europie - informuje raport.
2023-08-08, 12:03
O ile jeszcze w 2007 roku klasa średnia stanowiła 65 proc. niemieckiego społeczeństwa, o tyle już 12 lat później jej udział zmniejszył się do 63 proc.
- Sytuacja ta jest powodowana mobilnością społeczną, czyli z jednej strony bogaceniem się i awansem do klasy wyższej, a z drugiej ubożeniem i spadkiem do klasy niższej - tłumaczy analityk instytutu ifo, Florian Dorn.
Dodaje, że w Niemczech wzrosły przede wszystkim dysproporcje dochodów.
Posłuchaj
REKLAMA
- Swój stan posiadania pomnożyły jedynie elity społeczne, a niemiecki system poboru podatków sprawia, że osobom o niskich dochodach nie opłaca się podejmować dodatkowej pracy, by je zwiększyć - wyjaśnia ekonomista.
Według obliczeń instytutu ifo, niemiecka klasa średnia ponosi dziś jeden z największych w Europie obciążeń fiskalnych.
"W ciągu ostatnich piętnastu lat Niemcy nie były w stanie dotrzymać kroku innym krajom, zostały pod tym względem wyprzedzone przez Polskę, Belgię, Francję i Grecję" - czytamy w raporcie.
Do klasy średniej należą w Niemczech osoby, których dochód rozporządzalny netto wynosi w przypadku singli od 17,5 do 46,5 tys. euro rocznie, w przypadku bezdzietnych małżeństw od 26 do 70 tys. euro, a rodzin z dziećmi - od 37 do 98 tys. euro.
REKLAMA
PR24.pl, IAR, DoS
REKLAMA