„Stoję tu w samym kapeluszu”
Polacy jedzą za mało pieczarek. Stowarzyszenie Branży Grzybów zorganizowało kampanię promocyjną pieczarki.
2011-03-09, 15:50
Posłuchaj
Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie w produkcji pieczarek, jesteśmy też największym eksporterem pieczarek w Europie. Polacy jednak nie są ich takimi wielbicielami jak na przykład Niemcy. Średnio w Polsce przypada niecałe dwa kilo rocznie na głowę, podczas gdy przeciętny Niemiec zjada cztery kilo.
Aby poprawić te wyniki, a tym samym zwiększyć sprzedaż, Stowarzyszenie Branży Grzybów zorganizowało kampanię promocyjną pieczarki.
Produkt trzeba promować, bo Polacy nie znają jego zalet - mówi Krystian Szudyga, prezes stowarzyszenia - Pieczarki zawierają antyutleniacze, sole mineralne, mikroelementy, w tym bardzo ważny dla człowieka selen. Poza tym są niskokaloryczne, można je szybko przyrządzać i nie trzeba ich obierać.
W ramach kampanii "Ja, pieczarka" będą degustacje, ulotki i reklamy. Powstała też książka z przepisami, jak przyrządzać potrawy z pieczarek. "Można je łączyć z winem, z białym lub delikatnym czerwonym" - radzi szef kuchni, Przemysław Błaszczyk - "Jesli chodzi o doprawianie pieczarek, nie używamy zbyt intensywnych ziół. Poza tym pieczarka lubi masło, pieprz czarny, świeżo mielony i sól."
REKLAMA
ab
REKLAMA