Problemy niemieckiej gospodarki. Oto jedna z głównych przyczyn

Jedną z głównych przyczyn problemów niemieckiej gospodarki jest malejąca konkurencyjność tamtejszego przemysłu, co widać zwłaszcza na przykładzie przemysłu motoryzacyjnego - uważa analityk PFR Andrzej Kochman. Ekspert dodał, że nastroje odnośnie ewentualnej poprawy sytuacji w 2024 roku są niskie.

2024-03-31, 10:39

Problemy niemieckiej gospodarki. Oto jedna z głównych przyczyn
Przedstawiciele branży produkującej samochody w Niemczech wskazują, iż branża traci dotychczasową przewagę konkurencyjną nad firmami pochodzącymi z innych krajów (Chiny, USA). Foto: N. Hora/Shutterstock

Analityk Biura Analiz Polskiego Funduszu Rozwoju Andrzej Kochman odnotował w raporcie o niemieckiej gospodarce, że PKB Niemiec w IV kwartale 2023 spadł o 0,2 proc. rok do roku, a cały rok 2023 r. zakończył się prawdopodobnie dynamiką PKB minimalnie ujemną.

Andrzej Kochman zwrócił uwagę, że wskaźniki koniunktury dla przemysłu niemieckiego wskazują na pogorszenie sytuacji. Dodał, że nastroje odnośnie ewentualnej poprawy sytuacji w 2024 roku są niskie.

Popyt na niemieckie dobra eksportowe

Według analityka PFR, główne przyczyny problemów w niemieckim przemyśle to cena energii i malejąca konkurencja ich przemysłu. Jako przykład spadającej konkurencyjności Niemiec wskazał przemysł motoryzacyjny, który może utrudnić odbicie w gospodarce.

- W przypadku eksportu prognozy oscylują wokół scenariusza, iż po ciosach w postaci COVID-19 i wojnie w Ukrainie, niepewność w światowej gospodarce będzie maleć, co spowoduje wzrost popytu na świecie, a co za tym idzie ogólny wzrost popytu na niemieckie dobra eksportowe. Jednakże w tym przypadku może dojść do materializacji ryzyka spowodowanego tym, iż dotychczas motorem eksportu była w Niemczech branża automotive. Tyle że w okresie przed COVID-19 była to branża automotive-spalinowa, a obecna rewolucja w dziedzinie elektromobilności powoduje, iż obecna branża idzie w kierunku automotive-elektrycznej - powiedział analityk.

REKLAMA

- A tu przewaga dotychczasowa Niemiec na rynkach światowych nie jest aż tak jednoznaczna - dodał.

Andrzej Kochman zaznaczył, że w przemyśle motoryzacyjnym Niemiec nastąpiło odbicie, ale nie osiągnięto ilości sprzed pandemii.

"Aczkolwiek obecnie produkowane samochody są inne niż »przedpandemiczne ze względu na rewolucję w dziedzinie elektromobilności" - zastrzeżono w raporcie PFR.

Branża traci dotychczasową przewagę

W opracowaniu zauważono, że obecnie mniej więcej co trzeci samochód produkowany w Niemczech jest elektryczny, jednak wskaźnik nowych zamówień w produkcji pojazdów samochodowych wykazuje tendencję spadkową.

REKLAMA

- Przedstawiciele branży produkującej samochody w Niemczech wskazują, iż branża traci dotychczasową przewagę konkurencyjną nad firmami pochodzącymi z innych krajów (Chiny, USA) - stwierdził analityk PFR.

Wśród innych problemów Niemiec Andrzej Kochman wskazał zakłócenia w łańcuchach dostaw, a także niski popyt wewnętrzny, choć zaznaczył, że ze względu na zmniejszającą się inflację, która m.in. spowoduje wzrost płac realnych, prognozuje się stopniowe ożywienie w tym zakresie. Innym problemem jest starzenie się społeczeństwa i niedobór wykwalifikowanej siły roboczej.

Odbicie w 2025 r. może być płytsze

- Pojawiają się głosy, że Państwo niemieckie robi za mało, by pobudzić gospodarkę. Uważa się, że w drugiej połowie roku 2024 będzie można już widzieć w wynikach specjalny fundusz Bundeswehry, który jest przewidziany do modernizacji niemieckiej armii. Będzie to impuls pobudzający gospodarkę - powiedział ekspert.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że prognozy dla niemieckiej gospodarki na rok 2025 także nie są korzystne.

REKLAMA

- Przyjmuje się obecnie, iż to odbicie w 2025 r. może być płytsze ze względu na wyrok trybunału konstytucyjnego, który ograniczył możliwość finansowania przez rząd niemiecki transformacji energetycznej. Czynnikiem niepewności jest dalszy rozwój sytuacji w Ukrainie oraz Federacji Rosyjskiej. W obecnej sytuacji możliwość "robienia biznesu" z Rosją jest mocno utrudniona - powiedział Andrzej Kochman.

PAP/DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej