Jest pierwsza porażka polskiej prezydencji

Jeszcze przed rozpoczęciem 2 lipca polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej okazało się, że naszej prezydencji nie uda się rozwiązać ważnego problemu.

2011-04-07, 13:49

Jest pierwsza porażka polskiej prezydencji
. Foto: sxc.hu

Gdy przez szcześć miesięcy zarządzanie UE będzie odbywało sie nad Wisłą, okazuje się, że nie będzie możliwości zreformowania Wspólnej Polityki Rolnej. Tymczasem to istotny obszar dla Polski, której zależało na wdrożeniu własnych propozycji. Zadanie to przypadnie najpierw Duńczykom, a potem Cypryjczykom, którzy przejmują prezydencję po nas.

Wszystkiemu winny jest rumuński komisarz UE ds. rolnictwa Dacian Ciolos - donosi "European Voice". Polskie ambicje prowadzenia debaty o reformie okazały się bezowocne, ponieważ propozycje Ciolosa nie będą publikowane do jesieni - pisze "European Voice". To będzie sama końcówka przewodnictwa. Warszawa nie zdąży już nic zrobić w tej sprawie.

 - Koniec jesieni oznacza 21 grudnia. Jesteśmy dosyć zawiedzeni - cytuje polskiego dyplomatę gazeta.

Komisja Europejska pociesza, że propozycje, które mogą stać się podstawą negocjacji, może pojawią się w listopadzie lub październiku. To jednak i tak za mało czasu na sprawne podjęcie problemu.

REKLAMA

tk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej