Cudzoziemcy już w połowie polskich firm. Milion składek ZUS
Już połowa polskich firm zatrudnia obcokrajowców. I liczba takich przedsiębiorstw będzie tylko rosnąć, twierdzi dziennik "Rzeczpospolita".
2025-05-20, 11:37
- Niemal połowa małych i średnich firm zatrudnia przynajmniej jednego obcokrajowca
- Według GUS w listopadzie pracowało w Polsce 1,07 mln obcokrajowców, na koniec marca wg ZUS było ich 1,21 mln
- Około 40 proc. obcokrajowców pracuje w oparciu o umowy cywilnoprawne, tzw. śmieciówki
Niemal 50 proc. małych i średnich firm ma minimum jednego pracownika z zagranicy – wynika z badania BIG InfoMonitor. A 15 proc. chce udział obcokrajowców zwiększyć, i to już w tym roku - poinformowała wtorkowa "Rzeczpospolita".
Redakcja zauważyła, że według danych ZUS na koniec marca pracujących w Polsce cudzoziemców było nieco ponad 1,21 mln. Ostatnie dane GUS, z listopada 2024 roku, podawały liczbę 1069,4 tys. pracujących w Polsce obcokrajowców (w większości obywateli Ukrainy). GUS podał też, że ok. 40 proc. cudzoziemców jest zatrudniana na innej podstawie niż umowa i o pracę.
"Najwięcej obcokrajowych legalnie zatrudnionych jest w szeroko pojętej branży usług dla firm (w tym sprzątanie, ochrona) oraz w przetwórstwie przemysłowym. Dużym pracodawcą dla cudzoziemców jest też branża transportowa i magazynowa, budownictwo oraz handel" - podała gazeta.
"Rz" zwróciła uwagę na to, że jak wynika z badania Skaner MŚP firmy BIG InfoMonitor, już niemal co drugie przedsiębiorstwo z tego sektora ma choćby jednego cudzoziemca w swojej załodze.
"Około 18 proc. pytanych przedsiębiorstw wskazuje, że udział cudzoziemców w całym zespole stanowi mniej niż 5 proc., zatem to pojedyncze etaty" - podała. Jak skomentował to BIG InfoMonitor, "równocześnie jednak 25 proc. firm podaje, że pracownicy zagraniczni stanowią od 6 do nawet 50 proc. zespołu, co w praktyce oznacza, że może to być kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt osób".
Gazeta poinformowała też, że "niemal 15 proc. ankietowanych przewiduje, że udział cudzoziemców w zespole będzie coraz większy, i to już w tym roku".
"Dlaczego mały biznes chce mieć u siebie więcej obcokrajowców? Jako kluczowy powód podaje brak pracowników krajowych o odpowiednich kwalifikacjach oraz chęć rozszerzenia działalności na rynki zagraniczne – po 28,4 proc. wskazań" - wynika z badania.
Obcokrajowcy ratują ZUS i przedsiębiorców
Większość obcokrajowców (poza tymi zatrudnionymi na czarno) pracujących w Polsce jest zarejestrowana w ZUS i ma odprowadzane za siebie składki (lub płaci sama w przypadku osób mających własną firmę). Cudzoziemcy stanowią konsekwentnie rosnącą grupę ubezpieczonych i wpłacają coraz więcej składek, a pobierają relatywnie niewiele świadczeń. Także dzięki temu sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest stabilna, a pokrycie wypłat składkami przekracza 80 proc. (w najgorszym 2010 roku pokrycie wypłat składkami wyniosło raptem 55,7 proc.).
Sytuacja FUS i ZUS mogłaby być lepsza, gdyby prawo pracy było lepiej egzekwowane. Równocześnie obecność obcokrajowców na polskim rynku pracy pomaga polskim przedsiębiorcom w zmaganiu się z brakiem chętnych do pracy. Widać to szczególnie w branżach płacących pracownikom stawki minimalne - w drobnym handlu, usługach sprzątających w gastronomii czy w produkcji i budownictwie. Cudzoziemcy chętniej godzą się na niskie stawki i umowy cywilnoprawne zwane też śmieciowymi.
REKLAMA
Czytaj także:
- ZUS odda pieniądze emerytom. Wszystko przez jeden błąd sprzed lat
- Skandal na Mazowszu. Urzędnicy ściągali do Polski nielegalnych migrantów
- Coraz więcej migrantów z polskimi emeryturami. Liczba rośnie ekspresowo
Źródło: PAP/rp.pl/ZUS/Stat.gov.pl/AM
REKLAMA