ZUS: chcemy przejąć rozliczanie składek za przedsiębiorców
Wśród deregulacyjnych propozycji pojawił się także pomysł, by Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozliczał za pracodawców składki ich pracowników. ZUS deklaruje, że chce i może to robić
2025-06-02, 15:23
- Rozliczanie składek przez ZUS zamiast ręcznie przez pracodawcę pojawiło się wśród pomysłów deregulacyjnych
- ZUS chce rozliczać składki za przedsiębiorców - także jednoosobowe działalności gospodarcze
- Automatyczne rozliczanie składek przez ZUS nie odbierałoby firmom kontroli nad tym, ile płacą
Jednym z pomysłów zespołu kierowanego przez Rafała Brzoskę, który trafił do pakietu deregulacyjnego, był projekt rozliczania składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zdaniem pomysłodawców ZUS mógłby w ten sposób zdjąć z przedsiębiorców i pracodawców jeden z biurokratycznych obowiązków. ZUS do pomysłu podchodzi pozytywnie i twierdzi, że chce to robić, a realizacja jest możliwa.
Jednoosobowe firmy szybciej będą mogły rozliczać się automatycznie
- Chcielibyśmy jako Zakład Ubezpieczeń Społecznych przejąć od pracodawców rozliczanie składek. Projekt polega na odejściu od przekazywania przez płatników dokumentów w dotychczasowej formie. Zakładamy przekazywanie przez płatnika danych w postaci jednolitego pliku ubezpieczeniowego (JPU), na podstawie którego założymy konto płatnika składek oraz osoby ubezpieczonej, a także na podstawie danych otrzymanych od płatnika dokonywalibyśmy za niego pełnego rozliczenia należnych składek. O projekcie zaadresowanym do płatników myślimy w ZUS od dawna - twierdzi wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek.
W pierwszej kolejności zdjęcie obowiązku naliczania składek itp. zdjęte jednak zostanie z najdrobniejszych przedsiębiorców. Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogą szybciej liczyć na to, że ZUS zajmie się ich składkami kompleksowo, a im samym zostanie tylko kliknąć "zatwierdź" i przejść do płatności.
Usługa miałaby być dostępna w mObywatelu i w PUE ZUS, a od użytkownika wymagałaby podania przychodu i ewentualnie zgłoszenia chęci podwyższenia podstawy wymiaru składek. Resztę ZUS liczyłby sam i przekierował do płatności. Przedsiębiorca oczywiście weryfikowałby kwotę do zapłaty - w razie niezgodności mógłby zgłaszać wątpliwości drogą elektroniczną.
REKLAMA
Duże firmy poczekają dłużej na automatycznie rozliczanie
W przypadku większych podmiotów oraz tych, którzy zatrudniają pracowników, sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Jednolity Plik Ubezpieczniowy będzie wymagał podanie przez firmy danych, na których ZUS będzie mógł się oprzeć - dotyczyć one będą zarówno ubezpieczeń emerytalnych, jak i zdrowotnych pracowników. Chodzi oczywiście o podstawowe dane umożliwiające identyfikację ubezpieczonego i ustalenie, jakie składki powinien płacić.
- Oczywiście mamy już pewne informacje potrzebne do tego, ale nie wszystkie. Pewnie niektóre dane będziemy musieli też pozyskać z Krajowej Administracji Skarbowej. Płatnik otrzymywałby taki plik z rozliczeniem i musiałby powiedzieć, czy zgadza się z zaproponowaną do zapłaty kwotą. A jeżeli nie, miałby wówczas możliwość jej skorygowania, ale też w obrębie systemu rozliczeń, bez konieczności wizyty w ZUS i bez wezwań - mówi wiceprezes ZUS.
Projekt JPU i przejęcia przez ZUS rozliczania składek ma na celu nie tylko ułatwienie życia firmom i przedsiębiorcom. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zupełnie szczerze wyznaje, że chodzi też o zmniejszenie liczby błędów w deklaracjach czyli zmniejszenie ilości pracy po stronie ZUS. Błędy trzeba bowiem wyjaśniać i poprawiać.
Wiceprezes ZUS powołał się tu na przykład e-składki czyli jednolitego numeru konta do opłacania wszystkich składek. Wprowadzenie tego zmniejszyło liczbę we wpłatach. Przed wprowadzeniem jednolitego numeru konta przedsiębiorcy musieli płacić na osobny numer składki emerytalne, a na osobny zdrowotne.
REKLAMA
Czytaj także:
- ZUS przejmie składki? Efekt deregulacji
- ZUS podał nowe limity. Powyżej tych kwot utnie renty i wcześniejsze emerytury
- Duda dostanie "7 emerytur". Ile wynosi dożywotnia wypłata dla byłego prezydenta?
Źródło: ZUS/PAP/AM
REKLAMA