Podwykonawca A4 domaga się 700 mln zł
Były wykonawca jednego z odcinków autostrady A4 domaga się od GDDKiA prawie 700 milionów złotych.
2012-08-09, 15:06
Posłuchaj
Spółka przez dwa lata budowa odcinek między Tarnowem a Dębicą. Irlandzka firma SIAC zerwała kontrakt tłumacząc, że cała inwestycja była fatalnie zarządzana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Reprezentujący firmę mecenas Wojciech Kozłowski mówi, że miało to fatalne skutki dla inwestycji.
Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji przyznają, że podczas inwestycji były problemy z niektórymi obiektami. Trzeba było między innymi poprawiać projekt jednego z mostów. Jednocześnie tłumaczą, że firma miała duże opóźnienia na budowie, które nie miały nic wspólnego z zarządzaniem kontraktem. Rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken mówi, że firma mogła szybciej realizować inwestycję.
Przedstawiciele GDDKiA nie chcą rozstrzygać, czy roszczenie firmy SIAC na prawie 700 milionów złotych jest zasadne. Przypominają jednak, że sądy 80 procent podobnych spraw uznawały za nieuzasadnione. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpisze przetarg na nowego wykonawcę odcinka autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy.
REKLAMA