Włosi walczą o tańsze mieszkania

2012-10-26, 10:02

Włosi walczą o tańsze mieszkania
Mieszkanie. Foto: Glow Images/East News

Piątek ogłoszono we Włoszech dniem ogólnokrajowego protestu przeciwko wysokim cenom wynajmu mieszkań.

Akcję pod hasłem: "Obniżyć ceny wynajmu, by powstrzymać falę eksmisji" zorganizowały związki zawodowe i stowarzyszenia lokatorów.

W największych włoskich miastach ceny wynajmu mieszkania zbliżają się do średniej krajowej pensji, wynoszącej 1300 euro - zauważają organizatorzy protestu, którzy zapowiedzieli manifestacje i happeningi w 105 metropoliach i miasteczkach.
Z przedstawionej z tej okazji statystyki wynika, że praktycznie żadnych szans na stabilną sytuację mieszkaniową w takich miastach, jak Rzym, Mediolan, Florencja i Bolonia nie ma tzw. "pokolenie 1000 euro", czyli młodzi ludzie, często po studiach, którzy mimo kwalifikacji mają minimalne zarobki w tej właśnie wysokości. W tych wielkich ośrodkach za wynajem nawet małego mieszkania trzeba zapłacić właśnie około 1000 euro.
W Rzymie średnia cena wynajmu kawalerki to 850 euro, dwupokojowego mieszkania - 1150 euro, a trzypokojowego- 1400 euro. Najtaniej jest na południu: w Katanii i w Bari(od 430 euro) oraz w Palermo (od 490 euro).
Obliczono, że aby móc pozwolić sobie na wynajęcie mieszkania w dużych miastach należy zarabiać około 1800 euro miesięcznie.
Problem jest tym poważniejszy, że w pogrążonym w kryzysie kraju doszło do prawdziwego załamania na rynku nieruchomości z powodu bardzo wysokich cen. Liczba transakcji kupna i sprzedaży spadła w ciągu roku o 17 procent. Udzielono 49 procent kredytów mniej niż przed rokiem.

Polecane

Wróć do strony głównej