GUS: wynagrodzenia i zatrudnienie w czerwcu wzrosły, ale mniej od prognoz ekonomistów

Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że przeciętne wynagrodzenie wzrosło w czerwcu o 2,5 proc. rok do roku, zaś przeciętne zatrudnienie w ujęciu rocznym zwiększyło się o 0,9 proc. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2015 r. wyniosło 4039,70 zł.

2015-07-16, 21:21

GUS: wynagrodzenia i zatrudnienie w czerwcu wzrosły, ale mniej od prognoz ekonomistów
GUS poda dane z rynku pracy. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Główny ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski: nie ma mowy o pogorszeniu w gospodarce (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Z danych GUS wynika poza tym, że w czerwcu w przedsiębiorstwach było zatrudnionych blisko 5 milionów 600 tysięcy osób, czyli o 0,9 procent więcej niż przed rokiem.

Prognozy ekonomistów były bardziej optymistyczne. Przewidywali oni wzrost przeciętnego wynagrodzenia w czerwcu o 4,1 proc. rdr, zaś zatrudnienia o 1,1 proc. rdr.

Główny ekonomista banku Millennium, Grzegorz Maliszewski uspokaja i podkreśla, że nie ma mowy o pogorszeniu w gospodarce. Jego zdaniem, miesięczne dane z sektora przedsiębiorstw, podlegają sporym wahaniom. Słabszą dynamikę płac ekonomista tłumaczy przesunięciem w wypłatach premii w różnych branżach. Ten czynnik w przeszłości najczęściej wpływał na dane. Według eksperta, spadające ceny powodują, że realny wzrost płac jest większy.

Ekspert uważa, że trudniej wyjaśnić wolniejszy wzrost zatrudnienia. Sektor przedsiębiorstw to tylko część gospodarki, a pracujący w nim stanowią około jednej trzeciej zatrudnionych w Polsce. Grzegorz Maliszewski nie wyklucza, że zwiększyła się liczba prowadzących własną firmę.

REKLAMA

W maju płace Polaków były o 3,2 procent wyższe niż rok wcześniej, a zatrudnienie w ujęciu rocznym wzrosło o 1,1 procent.

"W 2015 r. wynagrodzenia wzrosną o 3 proc."

Norbert Matusiak, ekspert ds. wynagrodzeń z Hay Group, przewiduje, że w całym 2015 roku w Polsce podwyżki przy uwzględnieniu inflacji powinny być na poziomie bliskim 3 proc.

– Realny wzrost wynagrodzeń w Polsce będzie oscylował na poziomie około 3 proc. To duży wzrost w porównaniu z tym, co było w ubiegłych latach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Norbert Matusiak, ekspert ds. wynagrodzeń w firmie Hay Group.

Źródło: Newseria

REKLAMA

Na wysokość pensji w Polsce wpływ będzie mieć przede wszystkim niska inflacja (szacunki Hay Group zakładają ją na poziomie 0,3 proc.) oraz coraz lepsze wyniki sprzedażowe firm, co oznacza większą presję ze strony pracowników na podwyżki płac. Zmiany na rynku pracy będą powodować, że pracodawcy w obawie przed utratą specjalistów będą podnosić wynagrodzenia.

– Powyżej średniej wynagrodzenia będą rosły w sektorach, w których jest silna presja pracowników na pracodawców: sektor IT albo sektor usług wspólnych. Poniżej średniej wynagrodzenia wzrosną w szeroko pojętym sektorze finansowym, w szczególności w bankach – prognozuje Norbert Matusiak.

"Podobne wzrosty w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej"

Podobne wzrosty zanotują też inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Prognozy dla tego regionu są najlepsze na Starym Kontynencie.

Pracownicy w Europie mogą spodziewać się podwyżek w granicach 3,1 proc. Dzięki niskiej inflacji – szacowanej na poziomie 1,5 proc. – pensje wzrosną realnie o 1,6 proc. Na poprawę tego wyniku względem ubiegłego roku wpływ ma m.in. lepsza kondycja państw do tej pory zmagających się z poważnym kryzysem, m.in. Irlandii i Grecji.

REKLAMA

– W przypadku Grecji mamy paradoks, bo nominalny planowany wzrost wynagrodzeń to 1,3 proc., natomiast uwzględniając deflację, będzie to 2,5 proc. Czegoś takiego nie spotykaliśmy od lat – przyznaje Norbert Matusiak.

Z raportu Hay Group wynika, że kraje, które do tej pory napędzały globalny wzrost wynagrodzeń, w tym roku rokują gorzej. To m.in. Brazylia, Rosja i Turcja. Pracownicy z tych krajów mogą oczekiwać spadków płac realnych odpowiednio o 0,4 proc., 0,9 proc. oraz 0,1 proc. Na Ukrainie realne wynagrodzenia spadną o 3,9 proc.

– Bardzo stabilna jest Ameryka Północna, za to Ameryka Południowa – bardzo zróżnicowana. Zaczynając od krajów takich jak Wenezuela, gdzie wzrosty wynagrodzeń sięgną nawet 40 proc., ale planowana inflacja to 60 proc., co da ponad 20-proc. spadek realnego wynagrodzenia, do Brazylii, gdzie realny wzrost wynagrodzeń będzie około zera – twierdzi ekspert ds. wynagrodzeń w firmie Hay Group.

"Najmocniejszy wzrost wynagrodzeń w Azji"

W Azji wynagrodzenia będą rosły najmocniej. W Wietnamie, Indiach i Indonezji tempo będzie dwucyfrowe. Po uwzględnieniu inflacji wyniosą odpowiednio 6,6 proc., 2,1 proc. oraz 4,4 proc. W Chinach realny wzrost płac wyniesie 5,7 proc.

REKLAMA

Pomimo niestabilnej sytuacji w niektórych regionach prognozowane płace na Bliskim Wschodzie i w Afryce wzrosną odpowiednio o 5,6 proc. oraz 6,9 proc. (ze względu na niską inflację realny wzrost będzie na poziomie 2,9 proc. oraz 2 proc.)

Firma Hay Group przygotowuje prognozy dotyczące wynagrodzeń na podstawie informacji uzyskanych od 16 mln pracowników z ponad 110 krajów.

IAR/PAP/Newseria, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej