Brak planów zagospodarowania przestrzennego wpływa na ceny mieszkań
Brak planów zagospodarowania przestrzennego lub ich uchylanie przez wojewodów jest zmorą deweloperów. Powoduje to duże koszty trzymania gruntu i inne dodatkowe opłaty, przekłada się na ceny mieszkań.
2015-12-08, 12:30
Posłuchaj
Polski Związek Firm Deweloperskich bada, jak długo trwa wydanie decyzji o warunkach zabudowy, czyli tej, która zastępuje plan zagospodarowania przestrzennego i jest potrzebna dla 70 proc. terytorium kraju, wyjaśnia na antenie Polskiego Radia 24 Konrad Płochocki, dyrektor generalny Związku.
- Mniej niż kilkanaście procent decyzji o warunkach zabudowy jest wydawanych w ustawowym terminie do 60 dni. Chodzi o budownictwo wielorodzinne i mieszkaniowe. To pokazuje, jak ogromny jest ten trud proceduralny, który trzeba wykonać przy warunkach zabudowy. Większość tych decyzji jest wydawana około pół roku. To jest oczywiście czas, w którym firma utrzymuje niepotrzebnie swoją strukturę, lecą koszty finansowe, więc z całą pewnością te koszty proceduralne, wynikające z braku planu, można oszacować na kilka procent, średnio pomiędzy 3 a 4 proc. - mówi ekspert.
„Wuzetki” obarczone ryzykiem
Deweloperzy występują o warunki zabudowy, bo to jedyna alternatywa dla planów zagospodarowania przestrzennego. Tzw. wuzetki to jednak nie jest optymalne rozwiązanie, dodaje gość Polskiego Radia 24.
- Wuzetki są obarczone większym ryzykiem. Mając plan zagospodarowania przestrzennego, inwestor, niezależnie od tego, czy jest to deweloper czy indywidualna osoba kupująca działkę pod dom, od razu wie, co może zbudować na tej działce, ale również wie, co się wydarzy dookoła niej, będzie wiedzieć, czy sąsiedzi będą budowali małe domy jednorodzinne czy tam powstaje osiedle bloków, a może szkoła czy zakład przemysłowy. Mamy zatem dużo większą pewność, zarówno, co do naszej inwestycji, jak i do naszego otoczenia - mówi Konrad Płochocki.
REKLAMA
Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego pokrywają tylko około 30 procent terytorium Polski. Jest tam jednak miejsce na tereny mieszkaniowe dla 80 mln osób.
Błażej Prośniewski, awi
Polecane
REKLAMA