Waloryzacja emerytur w 2016 r.: rząd proponuje wzrost świadczeń średnio o 5-10 zł

Rząd proponuje pozostawienie przyszłorocznego wskaźnika waloryzacji na ustawowym poziomie czyli podwyżka o wskaźnik inflacji plus 20 procent wskaźnika wzrostu płac. Oznacza to, że najniższe świadczenie wzrośnie o 5 zł.

2015-06-23, 21:57

Waloryzacja emerytur w 2016 r.: rząd proponuje wzrost świadczeń średnio o 5-10 zł
Waloryzacja 2016: średnia emerytura, która w Polsce wynosi około 2 tysięcy złotych, wzrosłaby o około 10 złotych. W przypadku najniższej emerytury, która wynosi 880 złotych, podwyżka wyniosłaby około 5 złotych. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Zdaniem eksperta Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego, niski w tym roku wskaźnik inflacji sprawia, że waloryzacja imponująca nie będzie.
+
Dodaj do playlisty

Oznacza to, że średnia emerytura, która w Polsce wynosi około 2 tysięcy złotych, wzrosłaby o około 10 złotych. W przypadku najniższej emerytury, która wynosi 880 złotych, podwyżka wyniosłaby około 5 złotych.

Trudna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

Jak zaznaczył wiceminister pracy Marek Bucior, sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest jak co roku trudna. Każde więc zwiększenie wypłat rent i emerytur oznacza koszt dla budżetu państwa.

Budżet musi dopłacać do wypłat emerytur

Wiceprezes ZUS Paweł Jaroszek powiedział IAR, że nawet przy proponowanej przez rząd waloryzacji, bez dotacji z budżetu się nie obejdzie. Dodał, że pieniędzy w FUS-ie na wypłaty świadczeń wystarczy zawsze. Pozostaje pytanie w jakim stopniu trzeba będzie ten Fundusz dofinansować z budżetu państwa.

Niska waloryzacja, bo niska inflacja

Zdaniem eksperta Pracodawców RP Łukasza Kozłowskiego, niski w tym roku wskaźnik inflacji sprawia, że waloryzacja imponująca nie będzie. Siła nabywcza emeryckich gospodarstw jednak pozostanie na mniej więcej tym samym poziomie.

REKLAMA

Ceny nieznacznie spadają, więc nawet niewielka podwyżka rent i emerytur przyczyni się do pewnego wzrostu ich realnej siły nabywczej.

Czy rząd wysupła jednorazowe świadczenie dla najuboższych emerytów?

Odnosząc się do doniesień Dziennika Gazeta Prawna o rzekomo planowanych przez rząd jednorazowych dodatkach do świadczeń dla najuboższych emerytów, Łukasz Kozłowski podkreślił, że oznaczałoby to dodatkowe wydatki dla budżetu państwa. Takie jednorazowe dodatki emerytalne byłyby jednak, zdaniem rozmówcy IAR, z pewnością lepsze niż na przykład wysoka waloryzacja kwotowa albo kwotowo-procentowa. Tego typu waloryzacja generowałaby wyższe wydatki FUS w perspektywie 20-letniej.

– Wyższe emerytury musiałyby być wypłacane aż do końca życia świadczeniobiorcy - zaznaczył Łukasz Kozłowski.

REKLAMA

Z danych zbieranych przez IAR wynika, że o jednorazowych dodatkach dla emerytów nie słyszano ani w ministerstwie pracy ani też w ministerstwie finansów.

Rządowa zaś propozycja dotycząca przyszłorocznej waloryzacji ma być omawiana w najbliższy piątek na plenarnym posiedzeniu komisji trójstronnej.

IAR, jk

 

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej