Polska emerytura poza granicami kraju: jak ją otrzymywać
Kilkadziesiąt tysięcy polskich emerytów otrzymuje świadczenia poza granicami kraju. Jakich formalności trzeba dopełnić i jakie są zasady tych wypłat, mówi w radiowej Jedynce Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
2015-11-12, 19:30
Posłuchaj
̶̶ W dzisiejszym świecie można przemieszczać się niemal wszędzie bez ograniczania, więc dla ZUS-u miejsce zamieszkania nie jest przeszkodą w przelewaniu świadczeń – mówi rzecznik ZUS.
̶ Oczywiście trzeba wskazać, w jaki sposób ma się to robić, na przykład podać numer konta, jeśli się ono zmieni przy okazji wyjazdu – dopowiada.
ZUS weryfikuje, czy świadczeniobiorca żyje
Należy też podać swój nowy adres, ponieważ ZUS - do czego go zobowiązuje prawo - musi weryfikować, czy wszyscy świadczeniobiorcy nadal żyją.
Taki wymóg nie jest wyłącznie domeną Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Polsce.
REKLAMA
̶ Na całym świecie instytucje zabezpieczenia społecznego sprawdzają, czy ich klienci żyją - wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz.
̶ Taki dokument, kierowany do osób pobierających emeryturę, nazywa się różnie w różnych państwach. W Polsce jest to oświadczenie dotyczące dalszego prawa do świadczenia.
W kraju można bardzo prosto przekonać się, czy to prawo jest aktualne. Jest współpraca z Pocztą Polską, także - z państwowymi urzędami. Jeżeli zatem ktoś umiera w Polsce, to między innymi taka informacja trafia do ZUS - z numeru PESEL, ale także wtedy, gdy rodzina występuje o zasiłek pogrzebowy. Za granicą takich możliwości nie ma.
̶ Dlatego raz w roku zakład Ubezpieczeń Społecznych kieruje do osoby zainteresowanej dokument, w którym potwierdza ona, że w dalszym ciągu będzie otrzymywała świadczenie, że żyje i funkcjonuje - mówi rzecznik ZUS.
REKLAMA
̶ Dokument trzeba wypełnić, własnoręcznie podpisać imieniem i nazwiskiem. Parafować się pod tym musi albo instytucja zabezpieczenia społecznego danego państwa, albo konsulat czy też ambasada polska.
ZUS stara się niwelować ten obowiązek. Już ma podpisaną dwustronną umowę w Niemczech z tamtejszą instytucją zabezpieczenia społecznego. W dokumencie wskazany jest numer Deutsche Post, pod którym dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dokumentowana jest informacja, że dana osoba żyje i nadal będzie pobierała świadczenie. W innych krajach ZUS do takich numerów na razie nie ma jeszcze dostępu, chociaż następne rozmowy prowadzi.
Obecnie do innych krajów ZUS wysyła około 42 tysięcy emerytur. Przekazywane są w walucie, w której zostały przyznane, a więc w złotych polskich. Dzięki współpracy z bankami, osoba uprawniona odbiera je w walucie, obowiązującej w danym kraju.
Aleksandra Tycner
REKLAMA
Polecane
REKLAMA