Wcześniejszy wiek emerytalny tylko dla wybranych?
Zapowiedź krótszej pracy i odrzucenie reformy poprzedniego rządu o stopniowym wydłużaniu wieku emerytalnego do 67 lat było jedną z głównych obietnic, która pozwoliła PiS wygrać wybory. Na spełnienie tej obietnicy brakuje pieniędzy – pisze "Gazeta Wyborcza".
2016-06-22, 07:26
Ministerstwo Finansów zorientowało się, że Polski nie stać na obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiety i 65 lat dla mężczyzn. W niedawno wysłanym do Brukseli wieloletnim planie finansowym rząd policzył, że obniżka wieku emerytalnego kosztowałaby państwo 8,6 mld zł w 2017 r., 10,2 mld zł w 2018 r. i 11,9 mld zł w 2019 r. – pisze dziennik.
"W budżecie nie ma takich pieniędzy"
- Takich pieniędzy nie ma w kasie państwa. Już tegoroczny budżet ma rekordowo wysoki deficyt sięgający 54,7 mld zł. A w przyszłym roku dodatkowo trzeba będzie wydać 23 mld zł na program 500+ – zaznacza.
Będzie dodatkowy warunek w postaci stażu pracy?
Ministerstwo sugeruje zatem wprowadzenie dodatkowego warunku. Aby przejść na wcześniejszą emeryturę, trzeba będzie dodatkowo udowodnić odpowiednio długi staż pracy.
PAP, awi
Polecane
REKLAMA