IKE i IKZE: ostatni dzwonek na skorzystanie z ulg w tym roku
Właściciele Indywidualnych Kont Emerytalnych, czyli IKE, oraz Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, czyli IKZE, mają ponad tydzień, aby wykorzystać tegoroczny limit wpłat.
2017-12-20, 18:45
Posłuchaj
To już ostatni dzwonek na to, by zaoszczędzić i skorzystać z ulg w tym roku, tłumaczy Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker.
- Do końca roku mamy czas na wykorzystanie tych limitów, przy czym tutaj bardziej powinny się mobilizować osoby, które mają ochotę wpłacić na IKZE, ponieważ mają jeszcze szansę uzyskać korzyść majątkową, którą mogą odliczyć od tegorocznego podatku. Przy maksymalnej kwocie wpłaty, czyli 5115 zł, ta ulga wynosiłaby ok. 1637 zł, więc to jest dość znacząco – podaje liczby rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Zwolnienie z tzw. podatku Belki
Ale są też inne korzyści wynikające z oszczędzania na IKE i IKZE.
REKLAMA
- Korzyść jest też w trakcie oszczędzania. Oszczędzanie w tych formach polega nie tylko na odkładaniu pieniędzy, ale i na ich inwestowaniu, czy w formie lokat, czy funduszy inwestycyjnych. Od inwestowania bez wykorzystania tych form płacimy podatek od dochodów kapitałowych, czyli 19 proc. Natomiast IKE i IKZE powodują, że tego podatku nie płacimy, więc w trakcie korzystania z IKE i IKZE również jest ta korzyść podatkowa i ona również jest niebagatelna – wyjaśnia ekspert.
Na horyzoncie PPK
Polacy coraz bardziej są świadomi tych korzyści, bo popularność IKE i IKZE rośnie. Jak wynika z ostatnich danych KNF osób samodzielnie oszczędzających w III filarze systemu emerytalnego przybywa. A już w 2019 roku ma się pojawić nowa forma oszczędzania na emeryturę - 1 stycznia 2019 roku mają ruszyć Pracownicze Plany Kapitałowe. To jedna ze sztandarowych reform zapowiadanych przez Mateusza Morawieckiego. Dzięki programowi wzrosnąć mają nasze oszczędności, a w konsekwencji także przyszłe emerytury. Pracownicze Plany Kapitałowe w ciągu kilku miesięcy trafią na ścieżkę legislacyjną i zdaniem Romana Przasnyskiego mogą być atrakcyjnym sposobem na lokowanie swoich środków.
- Ten pomysł zmienia filozofię odkładania na emeryturę. Nawet jeżeli ktoś sam nie myśli, żeby zacząć oszczędzanie w jakiejkolwiek formie na emeryturę, to ten program mu to ułatwia, zapewnia. To współpłacenie jest tutaj bardzo istotne. Jest to pewne obciążenie dla firm, ale chyba niezbyt wielkie. W tej sytuacji, jaka jest na rynku pracy, która prawdopodobnie utrzyma się przez długi czas, pracodawcom powinno też zależeć na tym, żeby pracowników wiązać z firmą również w taki sposób – uważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Zgodnie z założeniami do projektu wszyscy pracownicy automatycznie zapisywani będą do Pracowniczych Planów Kapitałowych, a część ich pensji odkładana będzie na emeryturę. Pracownicy będą mieli możliwość rezygnacji udziału w programie, ale żeby zachęcić ich do oszczędzania, każdy otrzyma 250 złotych opłaty powitalnej. Państwo dopłaci też każdemu oszczędzającemu 240 złotych rocznie. Wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych ma być elementem III filaru emerytalnego obok innych programów dodatkowego oszczędzania na emeryturę, takich jak IKE, IKZE czy Pracownicze Programy Emerytalne.
REKLAMA
Justyna Golonko, awi
REKLAMA