Przewoźnicy dotknięci rosyjskim embargiem otrzymają wsparcie rządu
W Ministerstwie Skarbu Państwa zaplanowano na piątek spotkanie poświęcone możliwościom udzielenia pomocy firmom transportowym dotkniętym konsekwencjami rosyjskiego embarga na import niektórych produktów z Unii Europejskiej.
2014-08-22, 07:40
Posłuchaj
Ogłosił to podczas spotkania z przewoźnikami w Starym Lubiejewie na Mazowszu wiceminister infrastruktury i rozwoju Zbigniew Rynasiewicz.
W spotkaniu mają wziąć udział przedstawiciele ministerstw infrastruktury i rozwoju, finansów oraz Banku Gospodarstwa Krajowego. Zbigniew Rynasiewicz zapowiedział także, że w przyszłym tygodniu odbędzie się szersze spotkanie rządowego zespołu kryzysowego poświęcone sytuacji transportowców.
Przewoźnicy: straty mogą sięgać 100 mln euro miesięcznie
270 tysięcy kursów o wartości przekraczającej 700 milionów euro - to skala przewozów wykonywanych dotychczas przez polskie firmy transportowe do Rosji. Dlatego bez wsparcia państwa wielu przewoźnikom może grozić bankructwo - przekonywali uczestnicy spotkania, które odbyło się w starym Lubiejewie na Mazowszu.
Uczestniczyło w nim ponad dwustu przewoźników a także przedstawiciele rządu i parlamentu.
REKLAMA
Szef Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że właśnie po wakacjach rozpoczyna się tradycyjnie najbardziej dochodowy okres dla branży.
W tym czasie ilość zamówień ulega podwojeniu, a nawet potrojeniu przez co straty miesięczne mogą sięgnąć nawet 100 milionów euro.
Jan Buczek powiedział także, że firmy leasingowe zacierają ręce i liczą, że wkrótce będą mogły zarabiać na odsprzedaży samochodów odbieranych przedsiębiorcom, którzy nie będą w stanie spłacać kolejnych rat.
Aby to uniemożliwić potrzebne są albo gwarancje państwa, albo wstrzymanie wydawania licencji na nowe pojazdy przewoźnikom.
REKLAMA
"Transport ważnym elementem polskiej gospodarki"
Transport to jedna z najbardziej uznanych w Europie gałęzi polskiej gospodarki dlatego państwo musi ją wspomóc - uważa Janusz Łacny. Prezydent Światowej Unii Transportu Drogowego powiedział, że w ostatecznym rozrachunku interwencja państwa odbędzie się z korzyścią dla budżetu.
Janusz Łacny zauważył, że niefunkcjonująca ciężarówka nie przynosi praktycznie żadnych dochodów, a w przypadku jeżdżącego auta państwo uzyskuje przychody w postaci akcyzy i podatku VAT od paliwa czy opłat drogowych.
Prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek podkreśla, że najważniejszym problemem branży przy tak drastycznym spadku przychodów jest niezdolność do regulowania zobowiązań leasingowych i kredytowych. Przewoźnicy obawiają się, że wkrótce banki i firmy leasingowe zaczną odbierać im samochody. Dlatego tak ważne jest wsparcie państwa, na przykład poprzez kredyty lub gwarancje Bank Gospodarstwa Krajowego.
Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki: Rosjanie próbują rozszerzyć embargo na tranzyt.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
IAR, jk
Polecane
REKLAMA