Rewizje u Daimlera w związku z podejrzeniem o oszustwo ze spalinami

Policja przeszukała we wtorek biura i mieszkania pracowników niemieckiego koncernu motoryzacyjnego Daimler w związku z podejrzeniem o manipulowanie wynikami pomiaru spalin w silnikach Diesla - podały niemieckie media.

2017-05-24, 08:04

Rewizje u Daimlera w związku z podejrzeniem o oszustwo ze spalinami
Rewizje przeprowadzono w jedenastu obiektach na terenie Badenii-Wirtembergii, gdzie znajduje się główna siedziba koncernu, oraz w Saksonii, Berlinie i Dolnej Saksonii.Foto: By User:Enslin - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=851097

W akcji uczestniczyło 23 prokuratorów i 230 policjantów - pisze "Sueddeutsche Zeitung". Rewizje przeprowadzono w jedenastu obiektach na terenie Badenii-Wirtembergii, gdzie znajduje się główna siedziba koncernu, oraz w Saksonii, Berlinie i Dolnej Saksonii.

Wśród podejrzanych nie ma członków zarządu

Wśród podejrzanych nie ma członków zarządu - poinformowała prokuratura w Stuttgarcie. Kierownictwo koncernu zadeklarowało współpracę z władzami. Fakt wdrożenia śledztwa przeciwko Daimlerowi, dotyczącego podejrzenia popełnienia oszustwa w związku z możliwym manipulowaniem wynikami pomiarów toksyczności spalin w samochodach osobowych z silnikiem Diesla, znany jest od marca.

Daimler: działamy zgodnie z obowiązującym prawem

Daimler zapewnia, że postępował zgodnie z obowiązującym prawem. Dyrekcja koncernu uzgodniła z Federalnym Urzędem Pojazdów Mechanicznych (KBA), że skoryguje z własnej woli rozwiązania techniczne w 247 tys. samochodów.

We wrześniu 2015 roku do zainstalowania w łącznie około 11 mln samochodów oprogramowania pozwalającego fałszować wyniki pomiarów zawartości tlenków azotu w spalinach silników Diesla przyznał się największy niemiecki koncern motoryzacyjny Volkswagen. Oprogramowanie to, znane pod angielską nazwą "defeat device" (urządzenie udaremniające), w celach oszczędnościowych wyłączało system neutralizowania tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go po rozpoznaniu, że silnik poddawany jest testom.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej