W Wielkopolsce rolnicy poszukują ziemi pod uprawy

Posłuchaj

Obecnie jest tak, że wszystko co planujemy będziemy się starali w miarę możliwości sprzedawać lub dzierżawić w formie przetargów ograniczonych, ofertowych – wyjaśnia gość Jedynki Tomasz Dutkiewicz, dyrektor Oddziału ANR w Poznaniu. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jednak generalnie jest to taki moment, kiedy Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedaje wszystko i to w cenach których oczekuje, a nawet wyższych.

Ile hektarów gruntów już sprzedano?

Średnia cena ziemi w woj. wielkopolskim wynosi obecnie 38 tys. złotych, i jest ona o 2 tys. wyższa, niż średnia cena z roku ubiegłego.

– Sprzedaliśmy w tym roku 8 tys. hektarów ziemi, plan opiewa na 15 tys. hektarów, ale zawsze końcówka roku jest bardzo intensywna. Wynika to z tego, że odbieramy część ziemi po żniwach i dopiero wtedy możemy ją rozdysponować, przeznaczyć do sprzedaży – wyjaśnia gość Jedynki Tomasz Dutkiewicz, dyrektor Oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Poznaniu.

Związane to jest też z tym, że od 2016 roku wchodzi nowa ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego, która zmienia zasady sprzedaży i uprawnienia do nabywania gruntów. – I dlatego ta końcówka roku będzie gorąca w Agencji – dodaje dyrektor Dutkiewicz.

Nie tylko sprzedaż, również dzierżawa

– Ziemię do sprzedaży mamy już przygotowaną i jeśli tylko będą możliwości, czyli nie będzie żadnych zmian wprowadzanych w zasadach sprzedaży, to oczywiście jesteśmy w stanie to sprzedać. Na rzecz rolników indywidualnych, co jest najważniejsze, mamy jeszcze zamiar sprzedać 1200 hektarów w tym roku. A sprzedaliśmy już im ponad tysiąc hektarów – wylicza gość Jedynki.

Ale jest też druga forma zagospodarowania, którą obecnie Agencja preferuje, a związane jest to też z tym, że w tym roku sytuacja jest nieco gorsza w Wielkopolsce, ze względu na suszę. Chodzi tu o rozdysponowanie w formie dzierżawy wieloletniej.

– I wydaje się, że w Wielkopolsce bardziej uprawnione jest dzierżawienie wieloletnie, uprawniające po trzech latach do skorzystania z pierwszeństwa w nabyciu. Jesteśmy tutaj po podpisaniu porozumienia z Wielkopolską Izbą Rolniczą. Będziemy i wydzierżawiać, ale także sprzedawać w formie przetargów ograniczonych, ofertowych – podkreśla Tomasz Dutkiewicz z ANR.

Ile ziemi trafia na rynek w ramach przetargów ofertowych?

– Do tej pory głównie były przetargi ograniczone, licytacyjne, ale to wynikało z tego, że nie mieliśmy tego porozumienia z Wielkopolską Izbą Rolniczą. Obecnie jest tak, że wszystko co planujemy będziemy się starali w miarę możliwości sprzedawać lub dzierżawić w formie przetargów ograniczonych, ofertowych. To jest też związane z tym, że Agencja nie chce kreować jak najwyższych cen, tylko chce rozdysponować ten grunt dla uprawnionych osób, zgodnie z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego, czyli dla rolników indywidualnych – zaznacza dyrektor Dutkiewicz.

Kryteria przetargów ograniczonych ofertowych

Każdy rolnik przystępujący do przetargu musi spełnić kryteria wynikające z ustawy. Musi być rolnikiem indywidualnym, musi opłacać KRUS, mieć od 1 do 300 hektarów.

– Ale tak naprawdę, są jeszcze warunki, którymi my się będziemy kierować. Chodzi tu o to, że 10 proc., ze 100 proc. punktów osiąganych w wyniku przetargu ograniczonego ofertowego – to jest wysokość czynszu dzierżawnego lub wykupu. Następne 30 proc. to jest powierzchnia posiadanego gospodarstwa, a kolejne 30 proc. to jest odległość siedliska gospodarstwa od nieruchomości, którą przeznaczamy do sprzedaży lub wydzierżawienia. I po czwarte – to jest powierzchnia nabyta lub wydzierżawiona z Zasobu – wylicza gość Jedynki Tomasz Dutkiewicz, dyrektor Oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych w Poznaniu.

Takie właśnie będą kryteria kwalifikacji do wyłaniania potencjalnego dzierżawcy lub nabywcy w Wielkopolsce.

Elżbieta Szczerbak, mb

Audycja powstała przy współpracy z Agencją Nieruchomości Rolnych.