Szymon Zajkowski: EURUSD na silnym wsparciu
Po zmiennym i obfitującym w ważne wydarzenia ubiegłym tygodniu, bieżący tydzień zapowiada się o wiele bardziej spokojnie.
2014-12-22, 14:55
Dziś i jutro poznamy jeszcze kilka ważnych odczytów makro, a od środy rynki finansowe udadzą się na święta – w środę większość sesji giełdowych na świecie będzie skróconych, a w czwartek i piątek giełdy będą zamknięte.
Zwiastować to może spokojny przebieg notowań na rynku walutowym oraz korektę ubiegłotygodniowych silnych ruchów.
W ostatnich dniach bowiem dolar amerykański ponownie wyraźnie zyskiwał na wartości, a w piątek kurs EURUSD ustanowił nowe minimum na 1.2220. Co ciekawe piątkowe dane CFTC (amerykańskiej Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi) wskazały, że trzeci tydzień z rzędu inwestorzy redukowali swoją ekspozycję na dolara.
W tygodniu zakończonym 16 grudnia, zagregowana długa pozycja w dolarze zredukowana została o 7.4 mld USD, czyli najsilniej od dziewięciu miesięcy. Tym samym zrobione zostało „miejsce” do otwierania kolejnych długich pozycji w dolarze, co również w dużej mierze tłumaczy stosunkowo silne umocnienie dolara po środowym posiedzeniu Fed.
REKLAMA
W tym tygodniu jednak przy braku ważniejszych wydarzeń, uważamy, że utrzymuje się większe prawdopodobieństwo korekty wzrostowej na parze EURUSD niż pogłębienia spadków. Szansę na odreagowanie ma również złoty, który w ubiegłym tygodniu odnotował najsłabsze poziomy wobec m. in. dolara, euro, franka i funta od kilkunastu miesięcy. Najbliższe wsparcie na EURPLN to 4.24, a na USDPLN 3.42.
Dziś z danych makro poznamy liczbę sprzedanych domów na rynku wtórnym w USA w listopadzie (16:00). Jutro natomiast czekają nas ostatnie dane za listopad z rodzimej gospodarki – tradycyjnie wyniki sprzedaży detalicznej i stopa bezrobocia. Ponadto poznamy sporo danych z USA.
Obecnie jednak wydaje się, że nastroje na rynkach finansowych dyktowane są doniesieniami z rynku ropy, sytuacją w Rosji oraz wyborami prezydenckimi w Grecji. Te czynniki prawdopodobnie skupiać będą uwagę przynajmniej do końca roku.
Wczoraj minister ds. ropy Zjednoczonych Emiratów Arabskich obwinił kraje spoza OPEC o doprowadzenie do gwałtownych spadków cen surowca. Potwierdził on również, że Kartel w najbliższym czasie nie zamierza ograniczać produkcji oraz powiedział, że OPEC nie będzie za innych korygować rynku.
REKLAMA
W poprzednich tygodniach takie doniesienia wywoływały kolejne spadki cen ropy, jednak dziś nad ranem notowania kontynuują korektę wzrostową. Zwiastować to może przynajmniej krótkoterminowe odbicie notowań, w czym pomóc może również ewentualna korekta siły dolara.
Kurs EURUSD zniżkował do 1.2220, czyli do wsparcia wyznaczonego przez linię poprowadzoną przez dołki z 2010 i 2012 roku oraz 200- miesięczną średnią kroczącą. Zarysowująca się dywergencja z przebiegającymi w obszarze wyprzedania oscylatorami (dla interwału 1W) dodatkowo sugerować może, że w najbliższych dniach wsparcie to nie zostanie przełamane. W dłuższym terminie jednak trend spadkowy powinien być kontynuowany.
Szymon Zajkowski , Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A
REKLAMA