Złoty słabszy przez niepewność w strefie euro i mocnego dolara
Złoty jest słabszy. Przyczynia się do tego niepewność związana ze strefą euro, wyjaśnia w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Mateusz Bieniek z Banku Zachodniego WBK.
2017-10-03, 09:09
Posłuchaj
Nie opadł jeszcze kurz po wyborach w Niemczech i referendum niepodległościowym w Katalonii, zauważa Mateusz Bieniek z Banku Zachodniego WBK.
- Choć bardziej wydaje się, że jest to kwestia umacniającego się dolara. Zapowiadane podwyżki stóp procentowych w USA, projekt cięć podatkowych, który może pobudzić gospodarkę Stanów Zjednoczonych, to powoduje, że inwestorzy wracają do USA, wychodząc m.in. z naszego rynku – wyjaśnia ekspert.
Dolar wyznacza drogę
Ryzyko polityczne u nas zeszło na razie na dalszy plan, dodaje Mateusz Bieniek.
- Dane makroekonomiczne są cały czas lepsze od oczekiwanych i to powinno wspierać złotego, choć dominują czynniki zewnętrzne i dolar może nadal wyznaczać drogę reszcie rynku. Dolar mocniejszy to słabszy złoty i odwrotnie – mówi ekspert.
REKLAMA
Inwestorzy skupieni na innych rynkach
Zagraniczni inwestorzy nie są teraz specjalnie zainteresowani Polską, a skupiają się na rynkach, gdzie więcej się dzieje, jak Węgry czy Czechy, zauważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
- Lokalnie eksporterzy raczej wykorzystują wyższe kursy i sprzedają, zabezpieczając swoje kontrakty – mówi Mateusz Bieniek.
W tej chwili euro kosztuje 4,315 zł, dolar – 3,685 zł, frank szwajcarski 3,77 zł, funt – 4,88 zł.
NRG, oprac. Anna Wiśniewska
REKLAMA
REKLAMA