Czy agencja Moody’s obniży w maju ocenę ratingową Polski?

Agencje ratingowe w ocenie naszego kraju biorą pod uwagę także stabilność prawa w Polsce. Dlatego warto pamiętać, że są takie agencje, i jakie mogą być skutki ich ocen.

2016-04-04, 20:20

Czy agencja Moody’s obniży w maju ocenę ratingową Polski?
Niższa ocena ratingowa oznacza, w taki bezpośredni sposób, wyższe koszty zadłużania, czyli trzeba płacić więcej za odsetki. Foto: GlowImages

Posłuchaj

Mimo, że sytuacja finansów publicznych w Polsce jest stabilna i mamy też dobry wzrost gospodarczy to jednak są pewne czynniki o charakterze ekonomicznym, które niepokoją agencje – wyjaśnia gość Jedynki Ignacy Morawski, ekonomista. (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Gorszy rating czyli obniżona wiarygodność kredytowa oznacza m.in., że firmy i Skarb Państwa będą płacić większe odsetki od zaciągniętych kredytów. I to także mniej inwestycji.

Obniżona ocena ratingowa to koszt

W styczniu amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor’s obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Polski o jeden stopień: z „A–„ do „BBB+”, perspektywa ratingu jest negatywna.  A dzisiaj (4.04.) agencja Moody’s stwierdziła, że nasz kryzys konstytucyjny zwiększa ryzyko polityczne i psuje klimat. Jest się czym przejmować?

– Na świecie są trzy największe agencje ratingowe: Standard and Poor's, Moody’s i Fitch. Jedna z nich, S&P już obniżyła rating, czyli ocenę wiarygodności kredytowej Polski, dwie pozostałe agencje jeszcze nie obniżyły, ale sugerują, że taka obniżka może mieć miejsce. To jest już kolejny komunikat agencji Moody’s, który sugeruje, że wydarzenia w Polsce podnoszą ryzyko kredytowe. Agencja będzie wydawała swoją nowa ocenę w maju i jest duże ryzyko, że rating Polski, czyli ocena wiarygodności kredytowej, zostanie obniżona – wyjaśnia gość Jedynki Ignacy Morawski, ekonomista.

Bezpośrednie i pośrednie efekty gorszych ocen ratingowych

Niższa ocena ratingowa oznacza, w taki bezpośredni sposób, wyższe koszty zadłużania, czyli trzeba płacić więcej za odsetki. Oczywiście to nie musi być efekt widoczny gołym okiem, bo mogą jednocześnie działać czynniki, które obniżają odsetki, ale sam efekt obniżki ratingu jest dla kosztów pożyczania negatywny.

REKLAMA

– Ale są też efekty pośrednie. Jest to generalnie negatywny sygnał idący do wszystkich inwestorów, nie tylko tych, którzy pożyczają rządowi, ale także tych, którzy chcą tu lokować kapitał o tym, że coś tu dzieje się nie tak – podkreśla Ignacy Morawski.

Kryteria ocen ratingowych

Jednak nasza gospodarka ma się dobrze. Skąd więc takie prognozy i oceny?

– Jest szereg czynników, które są brane pod uwagę. Przede wszystkim, są to czynniki ekonomiczne, związane ze stabilnością makroekonomiczną. Takie jak  zadłużenie publiczne, głównie w stosunku do zagranicy, zadłużenie w walutach obcych, stabilność wzrostu gospodarczego, inflacja. Ale też są czynniki miękkie, jak stabilność polityczna, stabilność systemu prawnego, czyli takie, które ciężko opisać jakimiś wskaźnikami – zwraca uwagę gość Jedynki.

Można to porównać do sytuacji w banku. Jeśli idziemy do banku żeby zaciągnąć kredyt, to bank nas ocenia, sprawdza wszystkie informacje, np. o pracy, o zarobkach, o tym gdzie mieszka klient, skąd pochodzi, o stanie cywilnym, o rodzinie, dzieciach, bo to wszystko opisuje „kondycje kredytobiorcy”.

REKLAMA

– I tak samo postępują agencje. Choć w naszym przypadku te aspekty gospodarcze nie były tak istotne – zauważa Ignacy Morawski.

Trybunał Konstytucyjny a rating

Zdaniem gościa Jedynki raczej zdecydowała sprawa z Trybunałem Konstytucyjnym. Bo jeśli ktoś miałby zainwestować poważne sumy w danym kraju, i nagle dochodzi tam do silnych wstrząsów prawnych, to być może od razu nie ucieknie w panice, ale wiarygodność tego kraju zostanie zrewidowana.

– Jednak także czynniki ekonomiczne wzbudzają obawy agencji ratingowych. Ponieważ, mimo że gospodarka rozwija się bardzo dobrze,  i nie dzieje się nic, co by sugerowało ryzyko poważniejszego kryzysu, ale rośnie nam dług publiczny. A w czasach dobrej koniunktury dług publiczny nie powinien rosnąć. I to wzbudza wątpliwości agencji ratingowych – ocenia Ignacy Morawski.

A jaki jest efekt tego styczniowego obniżenia ratingu Polski? Przecież złoty powrócił do poziomu z końca ubiegłego roku, nasze 10-letnie obligacje maja przyzwoitą rentowność, czyli można powiedzieć, że nie widać negatywnych efektów.

REKLAMA

– Bo takie efekty nie muszą być widoczne gołym okiem. Bowiem na kurs złotego i koszt pożyczania pieniędzy wpływa około 10 czynników, m.in. rating czy wzrost gospodarczy. Jeśli zmienia się ten jeden czynnik, czyli rating, który wpływa negatywnie na walutę, na cenę obligacji, innych aktywów – ale w tym samym czasie może się zmienić wiele czynników, które oddziaływują pozytywnie. I dlatego efekt niższego ratingu nie jest widoczny, ale jest negatywny – komentuje gość Jedynki.

I dodaje, że nie należy tego wyolbrzymiać, bo nie dzieje się nic takiego, co by powodowało, żeby np. wyciągać pieniądze z banku i trzymać w skarpecie. To nie o to chodzi. To są często procesy, które mogą kumulować w negatywne zjawiska nawet po wielu latach.

Narodowe agencje ratingowe?

A może trzeba powoływać własne agencje ratingowe, np. Rosja ma własną agencję, również Chiny mają taka agencję.

– Ale już są wątpliwości wobec tych agencji, które działają, ponieważ miały one duże wpadki pod względem wiarygodności. Jak choćby przed ostatnim wielkim kryzysem, kiedy pozytywnie oceniały obligacje, które później były niewypłacalne. Nie wszyscy im więc ufają, a gdyby powołać nowe agencje, to ich wiarygodność byłaby wyjątkowo niska. Ponieważ wiarygodność zdobywa się latami, przez dziesiątki lat. Jeżeli ktoś chciałby sam powołać taką agencję, to musiałby przez dziesięciolecia próbować, żeby ktoś mu zaufał – prognozuje gość Jedynki Ignacy Morawski, ekonomista.

REKLAMA

Dlatego trzeba jednak się liczyć z opiniami tych już działających agencji, gdyż to one wpływają na naszą gospodarkę, na to po jakiej cenie pożyczamy pieniądze. Mają wpływ na postrzeganie Polski wśród inwestorów finansowych.  

Robert Lidke, mb

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej