Polska jest liderem w produkcji prawa w Unii. A coraz więcej prawa to coraz większe kłopoty dla firm

2016-11-02, 19:04

Polska jest liderem w produkcji prawa w Unii. A coraz więcej prawa to coraz większe kłopoty dla firm
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay (domena publiczna)

W trzecim kwartale bieżącego roku w Polsce weszło w życie blisko 8 tys. stron maszynopisu nowych aktów prawnych. To ponad 19 proc. więcej niż w tym samym okresie w 2015 roku.

Posłuchaj

W związku z tym, że tak dużo jest tych prac legislacyjnych, to trudno o staranność przy uchwalaniu nowych przepisów – ocenia Arkadiusz Łagowski z Grant Thornton. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Najczęściej „produkowane” są regulacje określające jak produkować konkretne dobra, jakich wymogów technicznych, środowiskowych czy sanitarnych należy się trzymać oraz jak wyprodukowanymi towarami obracać. Zmienne są również przepisy prawno-sądowe oraz prawo podatkowe.

Ubiegłoroczny rekord już pobity

Wszystko wskazuje na to, że przekroczymy granicę 30 tys. stron maszynopisu nowych regulacji rocznie.

"

Arkadiusz Łagowski Gdybyśmy wydrukowali całe prawo, które wchodzi w życie w tym roku to powstałaby 3-metrowa wieża

– Nawet może to będzie 31 tys. stron, a w poprzednim roku to było 29 tys. stron. Gdybyśmy wydrukowali te wszystkie kartki papieru, całe prawo, które weszło w życie, to byłaby to 3-metrowa wieża. Czyli gdyby każdy przedsiębiorca chciał zapoznać się z nowym prawem, to powinien wydrukować 3-metrowa wieżę przepisów – wyjaśnia gość Jedynki Arkadiusz Łagowski z Działu Podatkowego w Grant Thornton.

A gdyby każdy przedsiębiorca chciał wydrukować to całe prawo wyprodukowane w Polsce w 2015 roku, to trzeba by wyciąć w tym celu 6 tys. hektarów lasu, a przedsiębiorców jest ponad 4 mln…

"

Arkadiusz Łagowski Gdyby każdy przedsiębiorca chciał wydrukować całe prawo wyprodukowane w Polsce w ubiegłym roku, to trzeba byłoby wyciąć w tym celu 6 tys. hektarów lasu

Nadgodziny na czytanie aktów prawnych

Od stycznia do września produkcja prawa wzrosła o 6,6 proc., i żeby być na bieżąco trzeba poświęcić na samo czytanie wiele godzin.

– To już są ponad 4 godziny dziennie. Oczywiście, nie wszyscy przedsiębiorcy powinni zapoznawać się ze wszystkimi aktami prawnymi. Ale gdyby chcieć zachować staranność i sprawdzać, czy w jakiejś ustawie nie ma nowych przepisów, które dotyczą danej firmy, produkcji, to właśnie tyle czasu trzeba poświęcić na lekturę. Ale sama lektura zmian niewiele daje – zauważa Arkadiusz Łagowski.

"

Arkadiusz Łagowski Żeby być na bieżąco trzeba poświęcić na samo czytanie nowych regulacji wiele godzin. Ponad 4 godziny dziennie

Ponieważ to tylko informacja, który przepis się zmienia, natomiast żeby poznać w jakim stopniu zmiana może dotyczyć firmy to trzeba zapoznać się z tzw. aktem pierwotnym, który jest zmieniany.

– A to już wymaga znaczenie więcej czasu, niż 4 godziny dziennie – dodaje ekspert.

Raz na sześć lat zmienia się całe prawo podatkowe

W pierwszej kolejności zmieniają wszelkie akty prawne dotyczące produkcji dóbr, usług, towarów.

– To są też pewne wytyczne, zmiany dotyczące procedur, postępowań, zmiany podatkowe, których mamy ok. 1000 stron maszynopisu rocznie, a 6 tys. stron to jest całe nasze prawo podatkowe. Czyli raz na sześć lat zmienia się całe prawo podatkowe w Polsce – zwraca uwagę gość radiowej Jedynki.

Tylko Ministerstwo Finansów wydaje rocznie ponad 30 tys. interpretacji podatkowych.

"

Arkadiusz Łagowski Tylko Ministerstwo Finansów wydaje rocznie ponad 30 tys. interpretacji podatkowych

„Korek” sądowo-prawny

Z jednej strony mamy nadprodukcję prawa, coraz więcej jest tych nowych przepisów, i podatnicy nie wiedzą, jak te przepisy stosować.

– Dlatego zadają pytania ministrowi finansów, który wydaje interpretacje podatkowe, od których często podatnicy się odwołują. I w ten sposób niedrożne stają się sądy, postępowania się przedłużają. Już w tej chwili na wyroki w sprawach podatkowych sądów pierwszej instancji, wojewódzkich sądów administracyjnych czeka się ponad rok. A na drugą instancją, na Naczelny Sąd Administracyjny czeka się ponad 1,5 roku. Bo coraz więcej prawa, to coraz większe kłopoty – tłumaczy Arkadiusz Łagowski.

"

Arkadiusz Łagowski Na wyroki w sprawach podatkowych sądów pierwszej instancji, wojewódzkich sądów administracyjnych czeka się ponad rok

Prawo coraz częściej poza prawem

Ta swoista nadprodukcja prawa staje się już dużym kłopotem.

– Na pewno intencje ustawodawcy są dobre. Chciałby on pomóc, załatać luki, uregulować to, co nie jest uregulowane, ale chyba sytuacja wymknęła się spod kontroli. Ponieważ tych aktów prawnych mamy za dużo. W związku z tym, że tak dużo jest tych prac legislacyjnych, to trudno o staranność przy uchwalaniu nowych przepisów – ocenia ekspert.

Są one bardzo często zmieniane na etapie dyskusji w komisjach sejmowych, i później już nikt nad tym nie ma kontroli. Stąd są one uchwalane często w takim kształcie, którego nikt się nie spodziewał, i trzeba te luki łatać.

– Nowe przepisy rodzą z kolei konieczność ich zmiany. Czyli jest coraz więcej przepisów, coraz więcej wyroków, i mamy efekt kuli śniegowej – komentuje gość Jedynki.

"

Arkadiusz Łagowski Bardzo często regulacje zmieniane są na etapie dyskusji w komisjach sejmowych, i później już nikt nad tym nie ma kontroli

Idziemy na nowy rekord w produkcji prawa

Polska jest obecnie liderem w produkcji prawa w Unii Europejskiej. Czyli te nowe akty nie są tylko wynikiem implementacji prawa unijnego do naszego prawa krajowego, bo te muszą wprowadzać wszystkie kraje członkowskie.

– Wiele zmian jest rzeczywiście związanych z wymogami unijnymi, ale raczej nie jest to główna, podstawowa przyczyna. Jeżeli bowiem porównamy, ile nowych przepisów wchodzi w innych krajach, to okazuje się, że w Polsce mamy 55 razy więcej przepisów niż w Szwecji, 25 razy więcej niż w Niemczech, i 2 razy więcej niż na Węgrzech. Jesteśmy więc liderem w produkcji prawa, choć gonią nas Włochy, które przecież słyną z biurokracji, ale jednak tam jest mniej. Następne kraje w kolejności to Grecja i Hiszpania. Bo jak stwierdził starożytny historyk rzymski Tacyt: im państwo w gorszym stanie, tym ma więcej ustaw – przypomina Arkadiusz Łagowski.

"

Arkadiusz Łagowski W Polsce mamy 55 razy więcej przepisów niż w Szwecji, 25 razy więcej niż w Niemczech, i 2 razy więcej niż na Węgrzech

Jeżeli porównamy różne raporty Doing Business, to właśnie kraje które wypadają   gorzej w tych rankingach mają więcej ustaw.

Zapanować na legislacją

Dlatego warto się zastanowić, czy taka duża produkcja prawa jest dobra.

– I zaostrzyć proces legislacyjny w ten sposób, żeby bardziej nad nim zapanować. Zastanowić się, czy zmiany są rzeczywiście konieczne, i wprowadzać je po przemyśleniu, po konsultacjach społecznych, czyli unikać tzw. projektów poselskich, które nie są konsultowane, i które potem wiążą się z koniecznością kolejnych zmian. Można też pomyśleć o bardziej radykalnych wariantach, jakie były stosowane w Australii czy też w Rumunii – komentuje gość Jedynki Arkadiusz Łagowski z Działu Podatkowego w Grant Thornton.  

"

Arkadiusz Łagowski Warto unikać tzw. projektów poselskich, które nie są konsultowane, i które potem wiążą się z koniecznością kolejnych zmian

Chodzi o przegląd prawa i uchylenie tych ustaw, które są niekonieczne. Tym bardziej, że niektóre zmiany prawne nie zawsze działają skutecznie. Bardzo często te zmiany wywołują tylko kolejne zmiany, i konieczność wydawania kolejnych wyroków, bo nie wiadomo, jak te nowe zmiany interpretować.  

Sylwia Zadrożna, mb

Polecane

Wróć do strony głównej