Na kryptowalutach da się szybko zarobić, ale równie szybko można stracić

Posłuchaj

O wadach i zaletach kryptowalut mówili w radiowej Jedynce Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, Tomasz Jaroszek, autor bloga Doradca.tv i Łukasz Piechowiak, redaktor naczelny fintek.pl (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Ostatnio jeden z największych portali do zamawiania jedzenia, wprowadził umożliwił swoim klientom płatności bitcoinami.

Bitcoin to jedna z najpopularniejszych walut internetowych, wyjaśnia Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Jarosław Sadowski Bitcoin jest wirtualną walutą, którą można płacić w internecie. Jej główną zaletą jest to, że można ją przesyłać szybko z jednego krańca świata na drugi.

- Bitcoin jest wirtualną walutą, którą można płacić w internecie. Jej główną zaletą jest to, że można ją przesyłać szybko z jednego krańca świata na drugi. W przeciwieństwie do przelewów, których co prawda w ramach jednego kraju można dokonywać bardzo szybko, ale jeżeli już chcemy przelać pieniądze np. w ramach Unii Europejskiej, to już 1 do 2 dni to zajmuje. Jeżeli zaś chcemy wysłać przelew poza UE, to bywa to bardzo drogie i długo trzeba czekać, zanim taki przelew dotrze – wyjaśnia rozmówca radiowej Jedynki.

Coraz więcej punktów oferuje możliwość płacenia bitcoinami

W przyszłości ta technologia może być coraz szerzej wykorzystana, uważa Tomasz Jaroszek, autor bloga Doradca.tv.

- Mamy bardzo dobrą technologię, która może być wykorzystana przez sektor finansowy w przyszłości, ale nie musi. Mamy te pieniądze w postaci bitcoinów czy innej kryptowaluty zaszyfrowane, więc są takim środkiem płatniczym, możemy za ich pomocą płacić i wykorzystać tę technologię kryptograficzną, czyli nasze pieniądze są faktycznie dosyć bezpieczne, jeśli chodzi o proces transakcyjny. To jest bardzo ciekawe z perspektywy sektora finansowego i wykorzystania bitcoina jako środka płatniczego – mówi ekspert.

Coraz więcej sklepów i punktów usługowych oferuje możliwość płacenia bitcoinami. 

Spekulacyjna natura kryptowaluty

Trzeba jednak pamiętać o spekulacyjnej naturze kryptowaluty.

Tomasz Jaroszek Kryptowaluty rządzą się innymi prawami i mają zdecydowanie wyższą zmienność niż klasyczne instrumenty dla inwestorów.

- Botcoin kiedyś był po kilka dolarów, a dzisiaj jest po 2,5 tys. USD. To pobudza wyobraźnię każdego inwestora, czyli te ogromne stopy zwrotu zarówno na bitcoinie, jak i na innych kryptowalutach, które nie dzieją się z dnia na dzień, a czasem z miesiąca na miesiąc, czy z tygodnia na tydzień. Jest zatem bardzo dużo początkujących i nie tylko spekulantów, którzy interesują się kryptowalutami ze względu na bardzo szybko rosnące ceny i dużą zmienność. Tutaj też warto pamiętać, że jeśli mamy tak mały i spekulacyjny rynek, to w poniedziałek możemy kupić kryptowalutę, która już we wtorek może być droższa o 20 proc., ale równie dobrze może zaliczyć minikrach, bo na giełdzie, kiedy waluta spadnie o 20 proc., to mówimy już o krachu, natomiast tutaj to potrafi być rzeczywistość na przełomie tygodnia. Kryptowaluty rządzą się więc innymi prawami i mają zdecydowanie wyższą zmienność niż klasyczne instrumenty dla inwestorów – zwraca uwagę Tomasz Jaroszek.

Anonimowość przy dokonywaniu transakcji

Bitcoin zapewnia też anonimowość przy dokonywaniu transakcji, dodaje Jarosław Sadowski.

- Nie wiadomo dokładnie, kto te pieniądze przesłał i do kogo, a w przypadku przelewów od razu widać, od kogo i do kogo te pieniądze są wysyłane. Jeżeli komuś zależy na anonimowości, to bitcoin jest bardzo dobrym rozwiązaniem – uważa ekspert.
 
Z tej anonimowości chętnie korzystają cyberprzestępcy, którzy okup często żądają właśnie w bitcoinach.

Lepiej zachować ostrożność

Wszyscy rozpoczynający przygodę z kryptowalutami powinni zachować szczególną ostrożność, radzi Łukasz Piechowiak, redaktor naczelny fintek.pl.

- Uważajmy też na oszustów. Mamy różne giełdy. Ja sugerowałbym dobre zweryfikowanie stron internetowych osób, od których chcemy kupić bitcoina, daną kryptowalutę – radzi rozmówca Jedynki.
 
Zdaniem ekspertów, w przyszłości będzie przybywało miejsc, w których za transakcje zapłacimy nie tylko gotówką, kartą, czy telefonem, ale również przy pomocy bitcoinów. 

To, co zgodnie podkreślają eksperci, to fakt, że na kryptowalutach można zarobić, ale żeby tak się stało, trzeba mieć dużo szczęścia. Przede wszystkim można jednak dużo stracić. Dlatego tak ryzykowne inwestycje powinny być zarezerwowane tylko dla osób, które się na tym znają. 

Dominik Olędzki, awi