Tusk o reparacjach. "Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać taki gest"

Premier Donald Tusk zapowiedział w poniedziałek w Berlinie, że jeżeli Polska nie uzyska szybkiej i jednoznacznej deklaracji Niemiec w sprawie wypłat zadośćuczynień dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej, to rozważy decyzję o wypełnieniu tej potrzeby we własnym zakresie.

2025-12-01, 17:37

Tusk o reparacjach. "Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać taki gest"
Donald Tusk i Friedrich Merz. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Reparacje wojenne od Niemiec. "Polska nie otrzymała zadośćuczynienia"

W poniedziałek w Berlinie podczas wspólnej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem poruszono kwestię zadośćuczynień dla jeszcze żyjących polskich obywateli, którzy zostali bezpośrednio poszkodowani przez działania Niemców podczas II wojny światowej.

Czytaj także:

Merz zaznaczył, że stanowisko tak jego rządu, jak i poprzednich niemieckich rządów jest takie, że kwestia reparacji zarówno z politycznego jak i prawnego punktu widzenia jest wyjaśniona. Dodał, że jest też dla niego jasne, że tak upamiętnienie ofiar, jak i zmierzanie się z historią, to proces, który nigdy nie jest zakończony. Podkreślił, że Niemcy przyznają się tutaj do swojej historycznej odpowiedzialności i prowadzą rozmowy ze stroną polską. Wyraził przekonanie, że uda się znaleźć dobre rozwiązanie z punktu widzenia obu krajów.

Tusk podkreślił, że stanowisko Polski jest tutaj jasne. - Niemcy trzymają się tego formalno-dyplomatycznego aktu z lat '50. Jak państwo dobrze wiecie, ci, którzy znają historię, w latach '50 Polska de facto nie miała nic do powiedzenia w tej kwestii i zrzeczenie się reparacji wówczas przez Polaków nie jest uznawane za akt zgodny z wolą narodu polskiego. Bo naród polski nie miał wtedy w tej kwestii nic do powiedzenia - zauważył szef polskiego rządu.

- Jeśli pytacie, jaki jest stan rzeczy, on się nie zmienił. Uważamy w Polsce, i właściwie wszyscy bez wyjątku, że Polska nie otrzymała zadośćuczynienia za straty, zbrodnie z czasów II wojny światowej. I znamy stanowisko niemieckie, które trzyma się tego formalnego zapisu z lat '50 - zaznaczył Tusk. - Zobaczymy, jak będzie wyglądała przyszłość, ale z polskiego punktu widzenia na pewno nic się nie zmieni - dodał premier.

Tusk o wypłatach dla ofiar wojny

Obaj politycy byli dopytywani o zadośćuczynienie dla żyjących jeszcze ofiar, a także w kontekście "gestu odszkodowawczego", czyli zaproponowanego rok temu przez Niemców 200 mln euro, które przez Warszawę zostało już wcześniej uznane za kwotę symboliczną i dalece niewystarczającą. Merz powiedział, że Niemcy w przeszłości "udostępniły ocalałym z terroru nazistowskiego 2 mld euro". - Rozmawiamy o dalszych możliwościach współpracy i pomocy humanitarnej - zapewnił.

Tusk zapowiedział, że jeśli chodzi o symboliczne wsparcie ze strony Niemiec dla żyjących jeszcze bezpośrednich ofiar II wojny światowej, to zamierza o tym rozmawiać jeszcze w poniedziałek. - I uświadomię taką oczywistą, smutną rzecz: jest ich w tej w chwili, według szacunków fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, (...) około 50 tys. - wskazał premier.

Jak dodał, gdy rozmawiał w ostatnich latach o zadośćuczynieniu z poprzednim kanclerzem Olafem Scholzem, było to ok. 60 tys. osób. - Pospieszcie się, jeśli chcecie naprawdę wykonać taki gest - zwrócił się do strony niemieckiej szef polskiego rządu.

- Jeśli nie uzyskamy jakiejś szybkiej i jednoznacznej deklaracji, to będę w przyszłym roku rozważał decyzję, że Polska wypełni tę potrzebę z własnych środków. Więcej o tym nie chcę już mówić - oświadczył polski premier.

Czytaj także:

Źródło: PAP/nł

Polecane

Wróć do strony głównej