Big Data to nie tylko marketing i reklamy. Jak jeszcze można wykorzystać tę technologię?

We Wrocławiu odbylo się w piątek Europejskie Forum Radiowe organizowane przez Polskie Radio. Tematem numer jeden była technologia Big Data i możliwości jej zastosowania w rozwoju mediów m.in. poprzez lepsze dopasowywania programów do preferencji i potrzep odbiorców oraz w promowaniu muzyki.

2017-10-06, 18:05

Big Data to nie tylko marketing i reklamy. Jak jeszcze można wykorzystać tę technologię?
Big Data może mieć wiele różnych zastosowań, nie tylko w marketingu. Foto: Mikko Lemola/Shutterstock.com

Posłuchaj

O sposobach wykorzystywania technologii Big Data mówili w radiowej Jedynce Edyta Kosowska, analityk rynku informatycznego w firmie IDC i Katarzyna Szymielewicz, prezes Fundacji Panoptykon (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Big Data to wielkie zbiory danych, które są przetwarzane i analizowane w określonych celach. O wykorzystaniu ich potencjału myśli coraz więcej branż.

Najczęściej Big Data jest kojarzone z reklamą dostosowaną do danego internauty, czyli na podstawie tego, co wyszukujemy w internecie, jakie ślady w sieci po sobie zostawiamy, tworzony jest nasz profil. Reklamy, które się nam wyświetlają, są odpowiedzią, na to czego szukaliśmy i co lubimy, wyjaśnia Edyta Kosowska, analityk rynku informatycznego w firmie IDC.

- Profilowanie polega na tym, że zbieramy informacje na temat całej bazy naszych klientów i segmentujemy je pod względem różnych cech. W związku z tym, kiedy dany użytkownik loguje się w internecie na podstawie analiz przypisywany jest do określonej grupy. Wtedy wiemy, że jest to np. młoda kobieta, która w danym momencie urządza mieszkanie. W związku z tym możemy zareklamować jej np. sprzęty domowego użytku – tłumaczy rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

To też dane osobowe

Dla firmy, która się zajmuje analizą danych, jesteśmy anonimowi, choć nie do końca, dodaje Katarzyna Szymielewicz, prezes Fundacji Panoptykon.

- Tak naprawdę chodzi o informacje statystyczne, opisujące nie tyle to, kim jest konkretna osoba, ale do jakiej kategorii ludzi należy. Często słyszymy od firm, że to nie są dane osobowe. To nieprawda, wedle definicji w prawie europejskim i polskim również fakt tego, że ja należę do jakiejś kategorii ludzi jest daną osobową – zaznacza ekspertka.

REKLAMA

Profilowanie użytkowników ma plusy i minusy. Z jednej strony, w internecie widzimy reklamy, które są do nas dostosowane i nas nie denerwują, z drugiej - możemy mieć wrażenie, że nasza prywatność jest naruszana.

Analizowana jest nie tylko nasza aktywność w internecie

Big Data dotyczy nie tylko naszej aktywności w internecie. Jest to też analiza danych o nas, jako kliencie banku czy firmy telekomunikacyjnej.

- Np. jesteśmy na lotnisku i wybieramy pieniądze z bankomatu i kilka minut później otrzymujemy telefon z naszego banku z ofertą ubezpieczenia turystycznego – podaje przykład ekspertka.

Wiele zastosowań poza marketingiem

Jest też szereg innych zastosowań Big Data, które z marketingiem mają niewiele wspólnego, np. w medycynie.

REKLAMA

- Często analizowane są dane medyczne pacjentów, które są później wykorzystywane np. do ulepszania terapii bądź przystosowania terapii do konkretnego profilu pacjenta. Innym przykładem jest także wykorzystywanie analiz Big Data w samorządach, np. do zarządzania ruchem w miastach, bezpieczeństwem mieszkańców poprzez analizy danych z monitoringu. Ciekawym zastosowaniem jest także analiza danych pogodowych, żeby bardziej precyzyjnie przewidywać pogodę, np. powodzie czy huragany i ewentualnie ostrzegać mieszkańców o takich zjawiskach – mówi rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Nowe rozporządzenia unijne

Profilowanie użytkowników w celach marketingowych będą regulować dwa unijne rozporządzenia - RODO i ePrivacy.

- Będziemy mieli dużo bardziej precyzyjną regulację tego, co to znaczy zgodzić się na marketing. Taka zgoda będzie musiała być świadoma, dobrowolna, jednoznaczna, więc to będzie moje zachowanie, a nie brak jakiejkolwiek czynności. Jeśli firma, z którą nie mam relacji – czyli to nie jest mój bank, ubezpieczyciel, tylko np. sztab reklamowy, który nawet nie wiem, że istnieje – chce mi coś zaprezentować w internecie, będzie musiała się ujawnić i powiedzieć, że chce mnie tak profilować i czy ja się na to zgadzam. Jeżeli powiem tak, to będzie mogła to robić, jeśli odmówię, to nie będzie miała do tego prawa – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Rozporządzenie RODO zacznie obowiązywać pod koniec maja przyszłego roku. Nad drugim rozporządzeniem trwają obecnie prace w Parlamencie Europejskim.

Według analiz firmy IDC, rynek Big Data na świecie w 2016 roku miał wartość 50 miliardów dolarów. W ciągu najbliższych pięciu lat, będzie wzrastał o 10 procent rocznie. Te dane biorą pod uwagę tylko sprzedaż i utrzymanie oprogramowania do analiz Big Data. Przychody branży reklamowej dzięki zastosowaniu Big Data to już inna bajka.

Więcej szczegółów dotyczących 2. Europejskiego Forum Radiowego można znaleźć na stronie www.bigdata.polskieradio.pl.

REKLAMA

Karolina Mózgowiec, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze