Gdzie oszukani konsumenci mogą szukać pomocy?

Zazwyczaj, gdy zakupiony przez nas produkt bądź usługa nie są takie, jak być powinny, z pomocą przychodzą nam takie instytucje jak: Federacja Konsumentów, UOKiK, Rzecznik Finansowy, Rzecznik Praw Pasażera Kolei, Inspekcja Handlowa i tak dalej. Ale są sytuacje, kiedy to nie wystarcza... Wtedy sprawę należy zgłosić na policję lub do prokuratury.

2017-11-03, 11:30

Gdzie oszukani konsumenci mogą szukać pomocy?
"Moc sprawcza" organizacji takich jak Federacja Konsumentów kończy się wtedy, gdy sprawy zaczynają mieć wymiar kryminalny. . Foto: Photographee.eu/Shutterstock.com

Posłuchaj

O tym, gdzie szukać pomocy, kiedy padniemy ofiarą oszustwa, mówili w audycji "Pogotowie konsumenckie" w Polskim Radiu 24: mec. Andrzej Bućko, ekspert ds. prawa konsumenckiego i Michał Herde, prezes warszawskiego Oddziału Federacji Konsumentów (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Zanim jednak zaczniemy walczyć o swoje w sądach, warto wykorzystać wszystkie możliwe ścieżki i instytucje, które zajmują się prawami konsumenta, radzi Michał Herde, prezes warszawskiego Oddziału Federacji Konsumentów.

- Moc sprawcza instytucji konsumenckich zależy od tego, jaki mają status. Federacja Konsumentów jest organizacją społeczną, pozarządową, jesteśmy stowarzyszeniem, w związku z czym de facto nie mamy żadnej możliwości nakazania czegoś przedsiębiorcy. Natomiast naszą główną rolą jest udzielanie porad, wsparcie konsumentów, które to zwykle konsumentom wystarcza, żeby dochodzić swoich roszczeń. Tak samo rzecznicy konsumentów nie mogą nic nakazać przedsiębiorcy. Natomiast akurat w przypadku rzeczników konsumentów jest ten dodatkowy plus, że istnieje obowiązek odpowiedzi na pismo rzecznika w związku z powyższym brak takiej odpowiedzi wiąże się z karą finansową dla przedsiębiorcy. Inny status ma Inspekcja Handlowa czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Przy czym prezes UOKiK nie zajmuje się indywidualnymi sprawami – zastrzega rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Oszustwo zgłaszamy prokuraturze lub policji

"Moc sprawcza" organizacji takich jak Federacja Konsumentów kończy się wtedy, gdy sprawy zaczynają mieć wymiar kryminalny. Jak wyjaśnia, mec. Andrzej Bućko, ekspert ds. prawa konsumenckiego, tu kluczowe jest to, czy zostaliśmy oszukani.

- Dobrym przykładem jest tutaj pomnik. W sytuacji, gdy ktoś się z nami umawia na cmentarzu, nie w biurze, żeby pomierzyć pomnik i pobiera zaliczkę, a później już nigdy się do nas nie odzywa, to jest przykład oszustwa. Z tego typu sytuacjami należy się zwracać do prokuratury, na policję. Np. w sytuacji, gdy idziemy do zakładu kamieniarskiego i wywiązuje się spór o to, czy odcień kamienia jest taki, jak zamawialiśmy, czy jest zgodny z próbką, czy jest niezgodny z nią, to tutaj wchodzimy w spór konsumencki. W tym pierwszym przypadku organizacje, które zajmują się ochroną praw konsumentów, będą miały ograniczone możliwości działania. Tutaj potrzebna jest policja albo prokuratura, która ma uprawnienia śledcze, ma uprawnienia do tego, żeby korzystając ze swoich metod, tego oszusta wyśledzić i doprowadzić przed oblicze sprawiedliwości – wyjaśnia gość audycji „Pogotowie konsumenckie”.

REKLAMA

Reklamację czasami warto złożyć w formie pisemnej

Organy ścigania powinniśmy także poinformować, gdy mamy do czynienia z nieuczciwymi sprzedawcami na portalach aukcyjnych, czy firmami organizującymi tzw. pokazy. Najważniejsze tu jest to, aby nie dać się "zbyć" sformułowaniami, że jest to sprawa cywilna.

- Jeżeli przychodzimy na Komendę Policji i mówimy, że chcemy złożyć zawiadomienie dotyczące oszustwa, to ono powinno zostać przyjęte. Czasami zdarza się tak, że słyszymy, że jest to sprawa cywilna i proszę się udać do organizacji konsumenckiej. Jeżeli nie mamy czasu, żeby się spierać, że uważamy, że to jednak oszustwo dobrym rozwiązaniem jest forma pisemna. Tak samo jak w przypadku, gdy sprzedawca mówi nam, że nie przyjmie żadnej reklamacji, bo on nie przyjmuje w ogóle żadnych reklamacji, wtedy nie pozostaje nam nic innego, jak napisać tę reklamację i wysłać listem poleconym, czy to do prokuratury, czy do sprzedawcy, jeżeli jest to spór konsumencki – tłumaczy mec. Andrzej Bućko.

Rzecznik Finansowy może okazać się bardzo pomocny

Do takiego zgłoszenia prokuratura musi się ustosunkować. I nawet jeśli sprawa zostanie umorzona, to dla konsumenta nie zawsze oznacza to przegraną, bo mając takie postanowienie, możemy np. ubiegać się o umorzenie pożyczki, którą nieświadomie zaciągnęliśmy na produkt oferowany na tzw. pokazie.

- Percepcja banków i instytucji pożyczkowych w tym zakresie jest dość dobra. Doświadczenia są takie, że w sytuacji, gdy okazuje się, że ktoś podpisał coś za kogoś, jest sfałszowany podpis, zdarta kartka, coś było zasłonięte i to się udaje wykazać, są świadkowie, ktoś to widział, ktoś to nagrał, ale np. nie znaleźliśmy sprawcy, czego mamy prawo od prokuratury czy policji oczekiwać, ale mamy za to informację, że doszło do przestępstwa, to z reguły te instytucje finansowe są przychylne dla klientów. Niezawodny jest w tym wypadku Rzecznik Finansowy. Jeżeli chodzi o takie sytuacje, kiedy mamy coś bardzo dobrze udowodnione, to odznacza się on naprawdę bardzo wysoką skutecznością – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

REKLAMA

W takich sytuacjach warto więc z pomocy Rzecznika Finansowego korzystać.

Błażej Prośniewski, awi

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej