Stęszewski: "Babs" spełnił swój amerykański sen. "To nieoszlifowany diament"
W ubiegłym tygodniu Babatunde Aiyegbusi został kolejnym Polakiem, który zagra w NFL, prestiżowej lidze futbolu amerykańskiego. Prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego Jędrzej Stęszewski mówił w "Trzeciej Stronie Medalu", że zawodnik ma atuty, które czynią z niego "nieoszlifowany diament".
2015-03-30, 11:32
Posłuchaj
27-letni zawodnik ma 206 cm wzrostu i waży blisko 160 kg. Gra w linii ofensywnej i jego zadaniem jest ochrona rozgrywającego.
"Babs" zagra w zespole NFL. Polak zawodnikiem Minnesota Vikings
Polak błyskawicznie przekonał do siebie szefów Minnesota Vikings. Dotychczas w NFL grało czterech Polaków, ale tylko jeden z nich nie był kopaczem (kickerem) - Zbigniew Maniecki (1996-98). Pozostali to Czesław Marcol (1972-80), Ryszard Szaro (1975-79) i występujący od 2000 roku w Oakland Raiders Sebastian Janikowski.
Z sukcesu Aiyegbusiego bardzo cieszy się prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego Jędrzej Stęszewski. Historia Polaka jest zaskakująca.
- Można powiedzieć, że to historia kosmiczna. Grał wcześniej w Dresden Monarchs, wcześniej występował we Wrocławiu. Teraz miał występować w Warsaw Eagles, ale pojawił się ten niespodziewany telefon. Został zaproszony na tzw. "pro day", czyli test dla zawodników mających aspiracje, by grać w lidze zawodowej. Oczywiście nie obyło się bez jakichś rekomendacji - mówił Jędrzej Stęszewski.
REKLAMA
Przekonywał także, że "Babs" zdecydowanie ma atuty, którymi przekonał do siebie władze zespołu Wikingów.
- Zobaczyli potężnego faceta, który ma 205 centymetrów wzrostu, waży 160 kilo i świetnie się rusza. Jest jeszcze "nieoszlifowany" jeśli chodzi o technikę, bo zaczynał grać w futbol tutaj, w Polsce, ale dostał do ręki bilet i spodobał się włodarzom klubu - powiedział prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego, zaznaczając też, że osiągnął świetne wyniki na testach sprawnościowych w USA.
Podkreślał też, że trafienie do NFL w tym wieku z Europy jest prawdziwym ewenementem. Wiadomo jednak, że jest to dopiero początek drogi zawodnika do tego, by pokazać się szerszej publiczności.
REKLAMA
Źródło: Foto Olimpik/x-news
- Takiego zawodnika można jeszcze wiele nauczyć, ale samo podpisanie kontraktu jest już wielkim wydarzeniem i realizacją jego "amerykańskiego snu". Jeśli w sierpniu pojawi się w szerokim składzie "Wikingów", to może wydarzyć się wiele - przyznał Stęszewski.
W "Trzeciej Stronie Medalu" prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego mówił także o tym, jak popularnym sportem w Stanach Zjednoczonych jest futbol amerykański i jakie są jego perspektywy w Polsce.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
REKLAMA
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA