Bartosz Kapustka: poprzeczka poszła wyżej, dalej będę stawiał swoje kroki w piłce
Odkrycie ubiegłego roku, jeden z najbardziej obiecujących polskich piłkarzy, Bartosz Kapustka, zapewnia, że woda sodowa nie uderzyła mu do głowy i chce dalej się rozwijać.
2016-02-08, 14:24
Posłuchaj
20 meczów, 3 bramki i 10 asyst - to dorobek 19-letniego piłkarza Cracovii z tego sezonu w barwach "Pasów". Kiedy dołożymy do tego 3 występy w reprezentacji Polski Adama Nawałki, w których zdobył kolejne 2 gole i dołożył do nich 2 ostatnie podania, otrzymamy najbardziej perspektywicznego zawodnika Ekstraklasy.
W plebiscycie "Piłki Nożnej" Bartosz Kapustka słusznie zajął pierwsze miejsce, jednak podkreśla, że "sodówka" mu nie grozi.
- Nie spodziewałem się, że w tak młodym wieku osiągnę coś, na co chciałem pracować latami i o czym marzyłem od dziecka. Mam nadzieję, że swoje kroki w piłce nożnej będę stawiał dalej. Zdaję sobie sprawę, że poprzeczka poszła wyżej, teraz każdy będzie wymagał ode mnie dużo więcej, więc wszystko w moich nogach, żeby udowodnić, że to nie był przypadek - mówił w rozmowie dla "Trzeciej Strony Medalu".
REKLAMA
Jak będzie wyglądała jego przyszłość? Zawodnikiem już interesują się zagraniczne kluby, ale pomocnik "Pasów" nie chce jeszcze zmieniać otoczenia i spokojnie podchodzi do kwestii transferu. W najbliższej rundzie kibice będą w dalszym ciągu mogli oglądać go na boiskach Ekstraklasy.
Który moment w jego dotychczasowej karierze był najważniejszy dla młodego piłkarza? Zapraszamy do posłuchania całego wywiadu.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps
REKLAMA