Morgenstern opuścił szpital: "Jest w zaskakująco dobrym stanie"
Thomas Morgenstern, austriacki skoczek narciarski, opuścił szpital w Salzburgu, gdzie trafił 10 stycznia po upadku na mamucim obiekcie Kulm. Lekarze jego stan ocenili jako "zaskakująco dobry".
2014-01-16, 14:29
>>> Wypadek Morgensterna. Tomasz Zimoch: to twardy skoczek, na pewno powróci
Początkowo mówiono, że trzykrotny mistrz olimpijski będzie musiał spędzić w szpitalu dwa tygodnie. Miał ciężkie obrażenia głowy oraz zbite płuca. Jego stan określano początkowo nawet jako krytyczny. Bardzo szybko dochodził jednak do siebie i już w poniedziałek lekarz nie wykluczył jego występu w igrzyskach olimpijskich w Soczi (początek 7 lutego).
- Stan Thomasa jest zaskakująco dobry. Dlaczego trzymaliśmy pacjenta cały czas na oddziale intensywnej opieki medycznej? Po to, by zapewnić mu jak największą prywatność. Nie chodziło wyłącznie o sprawy medyczne - przyznał prowadzący Morgensterna w Salzburgu lekarz Josef Obrist.
Teraz jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich ostatnich lat został przewieziony do prywatnej klinki Mariahilf w Klagenfurcie, gdzie podda się rehabilitacji. Na razie poprosił jeszcze media o uszanowanie jego spokoju.
REKLAMA
Lekarz austriackiej ekipy Juergen Barthofer poinformował, że teraz Morgenstern będzie się koncentrował na rehabilitacji neurologicznej oraz sportowo-psychologicznej. Nie przez przypadek została wybrana także klinika w Klagenfurcie. Austriacki skoczek zna tam wielu lekarzy, którzy po jego najcięższych wypadkach opiekowali się nim. Tam trafił także po upadku 15 grudnia w Titisee-Neustadt, kiedy oprócz potłuczeń miał także złamany palec u ręki.
PAP, mr
REKLAMA