ME piłkarzy ręcznych: Polska - Rosja. Wymarzony awans stał się faktem

Polska wygrała w duńskim Aarhus z Rosją 24:22 (10:14) w swoim trzecim meczu grupy C mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych i awansowała do drugiej rundy turnieju.

2014-01-18, 10:23

ME piłkarzy ręcznych: Polska - Rosja. Wymarzony awans stał się faktem

Posłuchaj

Bramkarz polskiej reprezentacji - Sławomir Szmal - przed meczem Polska - Rosja w ME piłkarzy ręcznych (Naczelna Redakcja Sportowa PR/IAR)
+
Dodaj do playlisty

ME piłkarzy ręcznych: zabrakło "happy endu" w dreszczowcu z Francją. Z Rosją o wszystko!

Jak zwykle hala NGRi Arena w Aarhus wypełniła się liczną grupą polskich kibiców. Wśród nich znalazła się rozgrywająca reprezentacji Polski Karolina Szwed-Orneborg, która przyjechała do ojczyzny męża.
Na trybunach było biało-czerwono i to wcale nie ze względu na barwy narodowe gospodarzy turnieju - Duńczyków. Już podczas prezentacji zespołów wrzawa była taka, jakby pojedynek odbywał się w polskiej hali. Podobnie jak w meczu z Francją Mazurka Dąbrowskiego widzowie odśpiewali a capella.

Liczyło się tylko zwycięstwo - najlepiej... niskie
Polaków, po dwóch porażkach, interesowała tylko wygrana. Zaczęli od gola objawienia tego turnieju, prawoskrzydłowego - Jakuba Łucaka. W odpowiedzi dobrymi obronami popisał się Szmal, ale dobitki Atmana już nie złapał.
Po dwóch golach Lijewskiego, przy stanie 3:2, widownia zaintonowała "Gramy u siebie" i zawodnik Vive Targi Kielce dołożył kolejne trafienie.
Bardzo dobrze w tym okresie spisywał się Sławomir Szmal. Dzięki niemu Polacy utrzymywali lekką przewagę. Gra układała się jednak tylko do 10. minuty. Polacy w ataku nie wykorzystali dwóch z rzędu sytuacji sam na sam i w 13. min był już remis 5:5. Chwilę potem, po nieudanym rzucie Bieleckiego - Rosjanie po raz pierwszy objęli prowadzenie.

REKLAMA

Polska
Polska - Rosja w ME piłkarzy ręcznych

Obraz spotkania z minuty na minutę tylko się pogarszał dla Biało-czerwonych. Igor Lewszyn zamurował bramkę rywali, a Polacy marnowali kolejne stuprocentowe okazje. Rosjanie zdobyli pięć goli z rzędu i w 17. minucie prowadzili już 8:5. Trener Michael Biegler wziął czas.
Na chwilę to pomogło, ale zaczęły się mnożyć proste błędy Polaków, co Rosjanie skwapliwie wykorzystali i cztery minuty przed przerwą wygrywali aż 13:8. Szmal dwoił się i troił, ale w ataku jego koledzy razili nieskutecznością. Dopiero półtorej minuty przed końcem pierwszej połowy, po ośmiu minutach oczekiwania, na listę strzelców wpisał się Polak - Jurkiewicz.
Pierwsza połowa skończyła się optymistycznym akcentem - po popisowej akcji Adam Wiśniewski ustalił wynik do przerwy na 10:14.

Metamorfoza Biało-czerwonych w drugiej połowie
Drugą połowę podopieczni Bieglera rozpoczęli od trzech bramek z rzędu, a kontaktowego gola zdobył wprowadzony po przerwie, silnie zbudowany obrotowy - Kamil Syprzak.
W 37. minucie, po efektownej kontrze, Chrapkowski wyrównał na 15:15, a dwie minuty później ten sam zawodnik wyprowadził drużyną na prowadzenie 16:15. Tymczasem widownia zaczęła skandować "Sławek Szmal", bo kapitan Biało-czerwonych spisywał się rewelacyjnie.
Przez następne cztery minuty żadnej ze stron nie udało się zmienić rezultatu. Dopiero udany rzut ze skrzydła Adama Wiśniewskiego powiększył przewagę Polaków.
Od 45. minuty koncert gry dał Michał Jurecki. Po jego dwóch golach było już 19:16 dla Polski. Niestety za chwilę został posadzony przez sędziów na dwie minuty kary. Rosjanie nie wykorzystali jednak gry w przewadze, za to Polacy zdobyli kolejnego gola (Łucak) i w 49. minucie było już 21:16.
Szmal nadal imponował skutecznością w obronie. Głównie dzięki niemu Polacy pilnowali wyniku, utrzymując kilkubramkowe prowadzenie. W końcówce polski bramkarz obronił nawet karnego.
Od stanu 23:18 w 52. minucie Rosjanie zaczęli odrabiać straty, co jednak nie było aż tak złą wiadomością dla ekipy Bieglera. Dla polskiej reprezentacji najbardziej korzystne było bowiem zwycięstwo jedną lub dwoma bramkami.

Biało-czerwoni by awansować do rundy zasadniczej z dwoma punktami na koncie musieli bowiem wygrać z Rosjanami w takim rozmiarze, aby także rywale grali dalej w turnieju. Przy założeniu, że Serbia przegra z Francją (mecz o 20.15), będzie to możliwe, jeśli zwyciężą właśnie różnicą jednego lub dwóch trafień.

Wymarzony scenariusz się spełnił. W ostatniej minucie meczu Polacy prowadzili już trzema, ale ostatni atak Rosjan, na sekundy przed końcowym gwizdkiem przyniósł im gola i mecz zakończył się upragnionym rezultatem 24:22.

REKLAMA

G. Tkaczyk o zwycięstwie nad Rosją: Postawmy pomnik Sławkowi Szmalowi:

Press Focus/x-news

Polska - Rosja 24:22 (10:14)

Polska: Sławomir Szmal - Bartłomiej Jaszka 3, Krzysztof Lijewski 4, Patryk Kuchczyński, Karol Bielecki, Adam Wiśniewski 2, Bartosz Jurecki 2, Michał Jurecki 3, Piotr Grabarczyk, Mariusz Jurkiewicz 1, Kamil Syprzak 1, Jakub Łucak 4, Przemysław Krajewski 1, Michał Szyba, Piotr Chrapkowski 3.

Rosja: Wadim Bogdanow, Igor Lewszyn - Aleksander Pyszkin, Danił Szyszkariew 2, Dmitrij Kowaliew, Jegor Jewdokimow, Oleg Skopincew 4, Paweł Atman 6, Siergiej Gorbok 1, Siergiej Szelmienko 2, Konstantin Igropulo 4, Inal Aflitulin, Dmitrij Żytnikow 3.

REKLAMA

RELACJA NA ŻYWO >>>

Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP

RELACJA NA ŻYWO (DRUGA POŁOWA):

POLSKA - ROSJA 24:22 (10:14)

Polska: Szmal, Wyszomirski - Jaszka, Lijewski, Kuchczyński, Bielecki, Wiśniewski, B. Jurecki, M. Jurecki, Grabarczyk, Jurkiewicz, Syprzak, Łucak, Krajewski, Szyba, Chrapkowski

REKLAMA

Rosja: Bogdanow, Lewszyn - Poliakow, Pyszkin, Szyszkariew, Kowaliew, Jewdokimow, Skopincew, Atman, Gorbok, Kudinjow, Szelmienko, Igropulo, Aflitulin, Asłanian, Żytnikow

24:22 Rosjanie zdobywają punkt w ostatnich sekundach! Idealny scenariusz dla Polaków się sprawdził! Jeśli Francja w ostatnim meczu wygra z Serbią - wychodzimy do drugiej rundy z dwoma punktami!

24:21 Rzut karny wykorzystany przez Biało-czerwonych!

23:21 Polacy wyraźnie osłabieni. Różnica robi się minimalna

REKLAMA

23:20 Na 40 rzutów rywali Sławomir Szmal obronił 20! Niesamowity mecz naszego bramkarza!

23:20 Rzut karny niewykorzystany przez Kowaliewa. Piłka trafia w poprzeczkę!

23:20 Lekka dekoncentracja w szeregach Polaków. Kara dwóch minut i strata dwóch gol. Czas bierze trener Biało-czerwonych

23:18 Rosjanie po przerwie zdobyli zaledwie cztery bramki, a Polacy już 13!

REKLAMA

22:17 Losy meczu kompletnie odwrócone!

20:16 Łucak zdobywa gola, mimo gry Polaków w osłabieniu. Coś nieprawdopodobnego!

19:16 Coraz większe szanse na awans do kolejnej rundy!

18:16 Michał Jurecki cały czas podtrzymuje naszą przewagę w tym meczu

REKLAMA

17:15 Wiśniewski kończy świetnie wypracowaną akcję Biało-czerwonych. Trener "Sbornej" znów bierze czas dla swojej drużyny

16:15 Znów nieskutecznie Rosjanie i kapitalna akcja Polaków

15:15 Kara dwóch minut dla Rosjan. Polacy wyglądają dużo lepiej niż w pierwszej połowie. To wielka zasługa m.in. Sławka Szmala, którego skuteczność w obronie wynosi już ponad 40 procent

15:15 Chrapkowski wykorzystuje szybkie wyprowadzenie piłki przez naszą drużynę i mamy REMIS!

REKLAMA

14:15 Kolejna kapitalna kontra Biało-czerwonych i znów niezawodny Łucak

13:15 Seria Polaków przerwana. Rosjanie wciąż zachowują bezpieczny dystans

13:14 Odrobiliśmy już trzy bramki!

12:14 Fantastyczna kontra Polaków, którą kończy Łucak! Koniec kary dla Rosjan

REKLAMA

11:14 Piotr Chrapkowski szczęśliwie, ale skutecznie

10:14 Zaczynamy druga połowę w przewadze zawodników, ale ze sporą stratą bramkową. Polacy muszą się wziąć do roboty, jeśli myślą o awansie do kolejnej fazy
Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP

RELACJA NA ŻYWO Z PIERWSZEJ POŁOWY >>>

REKLAMA

RELACJA NA ŻYWO (PIERWSZA POŁOWA):

POLSKA - ROSJA 10:14 - KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY

Składy:

Polska: Szmal, Wyszomirski - Jaszka, Lijewski, Kuchczyński, Bielecki, Wiśniewski, B. Jurecki, M. Jurecki, Grabarczyk, Jurkiewicz, Syprzak, Łucak, Krajewski, Szyba, Chrapkowski

Rosja: Bogdanow, Lewszyn - Poliakow, Pyszkin, Szyszkariew, Kowaliew, Jewdokimow, Skopincew, Atman, Gorbok, Kudinjow, Szelmienko, Igropulo, Aflitulin, Asłanian, Żytnikow

10:14 Na koniec tej części gry dobra akcja Polaków, ale ciężko będzie odrobić stratę czterech goli

REKLAMA

8:13 Ciemność, ciemność widzę...

8:12 Jurkiewicz wchodzi za Jaszkę. Oby ta zmiana coś dała Polakom, bo na razie wygląda to tragicznie

8:11 Rywale znów nam odskakują

8:9 Bartek Jurecki utrzymuje nas na jedną bramkę dystansu

REKLAMA

7:8 Lijewski i wreszcie wracamy do gry! Krzysztof bardzo skuteczny - 4 trafienia na 6 rzutów

6:8 Wreszcie gol dla Biało-czerwonych

5:8 Lewszyn ma 50 procent skuteczności obronionych strzałów. Porażająca statystyka

5:8 Polacy w osłabieniu tracą kolejnego gola

REKLAMA

5:7 Tymczasem Rosjanie cały czas punktują

5:6 Lewszyn dokonuje cudów w bramce "Sbornej". Polacy nie mają pomysłu jak go pokonać

5:6 Bardzo słaby okres gry Polaków i niesamowita skuteczność Rosjan. Losy meczu się odwróciły

5:3 Przemysław Krajewski trafia z lewego skrzydła i utrzymujemy przewagę dwóch goli

REKLAMA

4:2 Trzeci gol Krzysztofa Lijewskiego. Polak wyśmienicie wszedł w to spotkanie

3:1 I ponownie Krzysztof Lijewski. Powiększamy przewagę!

2:1 Krzysztof Lijewski znów wyprowadza naszą drużynę na prowadzenie

1:1 Rywale doprowadzają do remisu

REKLAMA

1:0 Kuba Łucak z prawego skrzydła świetnie zaczyna ten mecz dla Biało-czerwonych

18:00 GRAMY!

17:56 Obie drużyny już na parkiecie. Trzymamy kciuki za Biało-czerwonych!

17:55 I zaczynamy naszą relację!

REKLAMA

Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP

Skomplikowane kombinacje przed kolejną rundą

Polacy, żeby do rundy zasadniczej awansować z dwoma punktami, muszą wygrać z Rosjanami w takim rozmiarze, aby także i ich piątkowi rywale grali dalej. Przy założeniu, że Serbia przegra z Francją (mecz o 20.15), będzie to możliwe, jeśli biało-czerwoni zwyciężą różnicą jednego, dwóch lub trzech trafień. W tym ostatnim przypadku jest jeszcze jeden warunek - rywale muszą zdobyć przynajmniej 19 goli.

Przy rezultacie 21:18, o tym, czy awansuje Serbia, czy Rosja zdecyduje bilans bramek z całego turnieju. Ale już przy np. 20:17 do dalszych gier przejdzie Serbia, a Polska rozpocznie drugą rundę z zerowym dorobkiem.

REKLAMA

Te wszystkie obliczenia nie będą miały sensu, gdy serbska drużyna nie przegra z mistrzami dwóch ostatnich igrzysk olimpijskich. Wtedy to ona i tak awansuje bez względu na wynik pojedynku polsko-rosyjskiego.

Źródło: Press Focus/x-news

Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej