Bundesliga. Robert Lewandowski stracił moc: "Lewy" gra jak w kadrze

Ostatni raz Robert Lewandowski strzelił gola dla Borussii Dortmund 30 listopada 2013 roku. Dwukrotnie pokonał wtedy bramkarza FSV Mainz, a Borussia wygrała mecz 3:1. - Teraz Robert bardziej przypomina siebie z kadry - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego" Dariusz Pasieka, znawca ligi niemieckiej. Pasieka dodaje, że różnica w grze zespołu z Dortmundu, który jest znacznie słabszy niż wcześniej, wpływa na statystyki Lewandowskiego. 
Tę opinię potwierdza niemiecki dziennikarz Uli Hesse. Jego zdaniem na słabszą serię Lewandowskiego wpływa brak podań od pomocników, między innymi od Heinricha Mchitarjana. - Największy problem Roberta polega na tym, że Henrich Mchitarjan, który gra za jego plecami, nie dostarcza mu tylu podań ile powinien. Podobnie jak Pierre-Emerick Aubameyang - uważa Hesse.
Roberta Lewandowskiego broni jego agent. - Trzeba pamiętać, że oczekiwania w stosunku do Roberta są coraz większe, wyprzedzają rzeczywistość. A jemu jest coraz trudniej - rywale pilnują go bardzo mocno. Z tego co wiem, jest najbardziej faulowanym zawodnikiem Bundesligi - twierdzi Cezary Kucharski.
W ostatni weekend Lewandowski stracił pozycję lidera klasyfikacji strzelców.  Miejsce Polaka zajął napastnik Herthy Berlin Adrian Ramos. "Lewy” jest od niego gorszy o jedno trafienie.

(ah, Przegląd Sportowy)