Bundesliga: Lewandowski zarabia dla Borussii miliony
Bramki i asysty Roberta Lewandowskiego pomagają drużynie w Lidze Mistrzów, Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Niemieccy dziennikarze wyliczyli, że w tym sezonie Polak zarobił dla klubu dziesiątki milionów euro.
2014-03-01, 10:14
Wielu zastanawiało się, dlaczego Borussia Dortmund nie przyjęła oferty Bayernu Monachium, który chciał sprowadzić Polaka już wcześniej, oferując BVB 20 milionów euro.
Władze obecnego klubu Polaka odrzuciły tę ofertę - było to równoznaczne z tym, że po trwającym właśnie sezonie Lewandowski stanie się piłkarzem Bayernu, a dortmundczycy nie zarobią na nim ani grosza. Czy na pewno tak to wygląda?
Kontrakt z mistrzem Niemiec podpisał na początku stycznia. W takich sytuacjach większość dziennikarzy i ekspertów podkreśla straty, wynikające z tego, że "transfer" odbywa się praktycznie bezgotówkowo (zawodnik żąda wtedy oczywiście większych pieniędzy za złożenie podpisu pod umową z nowym klubem).
Przy pojawiających się wyjątkowo wysokich kwotach przy zmianach barw wygląda to na oczywistą stratę Borussii. Okazuje się jednak, że finansowo na zatrzymaniu napastnika jeszcze przez pół roku wygrała właśnie Borussia.
REKLAMA
Zawodnik jest w formie, strzela bramki i... zarabia dla klubu pieniądze. Bundesliga, Liga Mistrzów i Puchar Niemiec - na tylu frontach wciąż walczy zespół.
Dziennikarze z niemieckiej gazety "Bild" obliczyli, że w samej Lidze Mistrzów bramki i gra Lewandowskiego dały Borussii około 15 milionów Euro - tyle mniej więcej wyniosły wpływy z premii, reklam i biletów po wyjściu z najtrudniejszej grupy rozgrywek oraz pierwszego meczu 1/8 finału z Zenitem Petersburg.
Awans do kolejnej rundy jest bardzo blisko i wydaje się, że dortmundczycy mogą już zacząć liczyć pieniądze z tego tytułu. Sześć strzelonych bramek w LM daje Polakowi w tym momencie tytuł czwartego strzelca tegorocznej edycji i jest wynikiem, którego nie można nie docenić w kwestii całego wyniku drużyny.
Dziennikarze "Bildu" wyliczyli także, że bez 14 goli i 7 asyst w rozgrywkach Bundesligi zespół miałby o 7 punktów mniej i mógłby martwić się o to, czy zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. A wiadomo, że brak awansu do tych rozgrywek byłby dla Borussii dramatyczny zarówno pod względem sportowym, jak i finansowym.
Osiągnięcia z zeszłego sezonu będą trudne do powtórzenia, droga do finału będzie bardzo wyboista i mało kto wierzy w końcowy sukces, ale tu każdy rozegrany mecz oznacza miliony euro wpływów.
W sobotę Borussia zagra u siebie z Norymbergą i Lewandowski będzie miał okazję do kolejnych bramek i asyst. Sezon wchodzi w kluczową fazę i to, ile konkretnie zarabia dla klubu dany zawodnik jest niemożliwe do policzenia, to jednak widać, że decyzja Borussii nie była pochopna.
REKLAMA
Przyszły sezon na pewno odpowie na więcej pytań dotyczących tego, ile znaczył dla klubu Polak.
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
ps
REKLAMA
REKLAMA