Liga Mistrzów: Fabiański powinien być numerem jeden w Arsenalu?
Brytyjskie media nie mogą wyjść z zachwytu nad postawą polskiego bramkarza Arsenalu Londyn - Łukasza Fabiańskiego w meczu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
2014-03-12, 11:01
Posłuchaj
Liga Mistrzów: Fabiański nie uratował Arsenalu. Atletico zmiotło Milan
Fabiański zastąpił między słupkami swojego rodaka - Wojciecha Szczęsnego, który w pierwszym meczu otrzymał czerwoną kartkę za faul na Arjenie Robbenie w polu karnym. Bayern wygrał w Londynie 2:0, a w rewanżu zremisował 1:1 i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału. Fabiański zanotował jednak wspaniałe spotkanie - pod koniec meczu obronił nawet rzut karny po strzale Thomasa Muellera.
Polskiego golkipera świetnie ocenił brytyjski Sky Sports. Fabiański otrzymał notę 9/10 i został wybrany piłkarzem meczu. Portal goal.com za najlepszego zawodnika spotkania uznał co prawda francuskiego skrzydłowego Bayernu Monachium - Francka Ribery'ego, ale zauważył świetną postawę Fabiańskiego. Polak otrzymał 3,5 na 5 gwiazdek. W opisie podkreślono, że Fabiański nie zawiódł w tym sezonie ani razu, gdy otrzymał szansę występu w pierwszej drużynie. Dodano, że przy bramce dla Bawarczyków był bez szans - pozostawiony sam sobie, ale za to kapitalnie obronił później strzał Mandżukicia.
Po spotkaniu w Monachium na blogu Jamie Sandersona z brytyjskiego dziennika Metro pojawił się nawet wpis sugerujący zastąpienie Szczęsnego właśnie Fabiańskim w drużynie Arsene Wengera.
REKLAMA
"Dlaczego (Fabiański) nie może być dobrym graczem Arsenalu? Istnieją wątpliwości co do Szczęsnego, którego występy czasem wzbudzają rozdrażnienie, dlatego powinniśmy zastanowić się nad daniem szansy w pierwszym składzie Fabiańskiemu - przynajmniej do końca sezonu" - pisze dziennikarz.
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
man, polskieradio.pl, Sky Sports, goal.com, metro.co.uk
REKLAMA
REKLAMA