Liga Europejska: wielki Pirlo dał awans Juventusowi, Napoli i Tottenham odpadają z gry

W czwartkowych meczach Ligi Europejskiej na pewno nie zabrakło emocji. W największym hicie Juventus wyeliminował z rozgrywek Fiorentinę. Do ćwierćfinałów awansowali faworyci spotkań rewanżowych.

2014-03-21, 08:09

Liga Europejska: wielki Pirlo dał awans Juventusowi, Napoli i Tottenham odpadają z gry
. Foto: PAP/EPA/JOSE SENA GOULAO

Posłuchaj

Trzy włoskie kluby - Fiorentina, Juventus i Napoli - walczyły o awans do ćwierćfinału Ligi Europy. Udało się to tylko "Starej Damie". Z Rzymu Marek Lehnert (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Drużyny z Włoch dostarczyły kibicom wiele emocji w Lidze Europejskiej. Rywalizacja Juventusu i Napoli jeszcze przed pierwszym spotkaniem zapowiadała się jako najciekawsza ze wszystkich par 1/8 finału.

Jako pierwszy do 1/4 finału awansował jednak zespół AZ Alkmaar, który wyeliminował rosyjskie Anżi, bezbramkowo remisując w Rosji.

Pierwszy mecz tych Juventusu i Fiorentiny nie przyniósł wielu odpowiedzi przed rewanżem. Wynik był oczywiście lepszy dla Fiorentiny, bramkowy remis na wyjeździe dał jej jednak bardzo złudną przewagę - obrona tego wyniku udawała się do 71. minuty, kiedy to bramkę dla gości zdobył Andrea Pirlo. Wcześniej jeden z zawodników Fiorentiny dostał czerwoną kartkę i gospodarze cofnęli się do defensywy. Zbyt głęboko.
Dodatkową motywacją dla "Starej Damy" było to, że finał Ligi Europejskiej będzie miał miejsce właśnie w Turynie - rozegranie ostatniego meczu tych rozgrywek przed własną publicznością na pewno jest kuszącą perspektywą.

Do 1/4 finału pewnie awansowały Lyon i Valencia. Zespół z Francji pokonał Łudogorec 1:0, a Hiszpanie przegrali 1:2 z Viktorią Pilzno, jednak nie przeszkodziło im to przejść do następnej rundy.

REKLAMA

Benfica podejmowała na własnym stadionie zespół Tottenhamu. W pierwszym meczu Anglicy przegrali przed własną publicznością 1:3 i niewiele osób dawało im szanse na awans do następnej rundy. Do przerwy przegrywali 0:1 i nie zanosiło się na to, że cokolwiek zmieni się w tej rywalizacji.

Zawodnicy z Anglii obudzili się dopiero 15 minut przed końcem spotkania. Szybko strzelili dwa gole i mogli doprowadzić do dogrywki, sytuacji w końcówce meczu nie wykorzystał jednak rezerwowy Harry Kane. W samej końcówce Benfica strzeliła bramkę z rzutu karnego i ustaliła wynik na 2:2.

Kolejną włoską drużyną, która grała w czwartek, było Napoli. Zespół Rafaela Beniteza zmierzył się z mistrzem Portugalii, FC Porto. W pierwszym meczu Porto wygrało 1:0 u siebie, faworytem rewanżu było jednak Napoli, które przed własną publicznością jest wymagającym rywalem. Potwierdziło to w tym meczu, było zespołem, który miał przewagę, jednak Portugalczycy byli bezlitośni. Długo przegrywali 0:1, ale w drugiej połowie doszli do głosu i strzelili dwie bramki, które praktycznie zakończyły rywalizację.

Blisko kolejnej rundy był także Betis Sewilla. Zespół z Damien Perquisem w składzie ostatnio zaczął grać lepiej, ale nie zmienia to faktu, że będzie mu bardzo trudno o utrzymanie w Primera Division. A w Lidze Europejskiej spisuje się zupełnie inaczej - w 11 spotkaniach doznał tylko jednej porażki, w pierwszym spotkaniu ograł 2:0 lokalnego rywala, zespół FC Sevilli.

REKLAMA

W drugim meczu przegrał 0:2 i do wyłonienia zwycięzcy tej rywalizacji potrzebna była dogrywka.

W pierwszych meczach bezbramkowy remis padł tylko w Bazylei, gdzie miejscowy zespół zmierzył się z FC Salzburg. Wydawało się, że czerwona kartka dla obrońcy gości ustawi spotkanie, Austriacy strzelili bramkę na 1:0 i byli blisko tego ćwierćfinału. A przynajmniej tak się wydawało. Na trybunach doszło do incydentów z udziałem kibiców ze Szwajcarii, którzy wrzucali na boisko race i butelki, mecz został przerwany na prawie 15 minut. Po przymusowej pauzie to Bazylea była lepsza i mimo gry w osłabieniu była w stanie strzelić dwie bramki i zapewnić sobie miejsce w kolejnej rundzie.

Losowanie par ćwierćfinałowych nastąpi w piątek.

Wyniki rewanżowych meczów 1/8 finału LE:

Anży Machaczkała - AZ Alkmaar 0:0 (pierwszy mecz - 0:1)
FC Valencia - Łudogorec Razgrad 1:0 (3:0)
Viktoria Pilzno - Olympique Lyon   2:1 (1:4)
Benfica Lizbona - Tottenham Hotspur 1:2 (3:1)
AC Fiorentina - Juventus Turyn  0:1 (1:1)
SSC Napoli - FC Porto            2:2 (0:1)
Betis Sewilla - FC Sevilla      0:2 (w rzutach karnych FC Sevilla) (2:0)
FC Salzburg - FC Basel         1:2 (0:0)

 

REKLAMA

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej