Bundesliga: Bayern Monachium świętuje tytuł. Juergen Klopp pod wrażeniem
Bayern Monachium został piłkarskim mistrzem Niemiec po raz 24. w 51-letniej historii Bundesligi. We wtorkowym meczu 27. kolejki ekstraklasy pokonał na wyjeździe Herthę Berlin 3:1. Bawarczycy zapewnili sobie tytuł rekordowo szybko.
2014-03-26, 11:30
Posłuchaj
Podopieczni Josepa Guardioli, który zdobył siedemnaste trofeum w karierze, a pierwsze z Bayernem, poprawili własny wyczyn z poprzedniego sezonu, kiedy - wówczas pod okiem Juppa Heynckesa - byli pewni mistrzostwa sześć kolejek przed końcem rozgrywek. Tym razem udało im się osiągnąć to jedną wcześniej; mają 25 punktów przewagi nad wiceliderem - Borussią Dortmund.
Beniaminek z Berlina praktycznie nie nawiązał walki z broniącymi tytułu Bawarczykami. Rzadko udawało mu się przekroczyć linię środkową boiska, a przez większość czasu skupiony był na wybijaniu piłki z własnego pola karnego.
Tak defensywna taktyka musiała się szybko zemścić. Już po pierwszym kwadransie goście prowadzili 2:0 po trafieniach Toniego Kroosa (6.) i Mario Goetzego (14.); taki wynik utrzymał się do przerwy.
Jednak po zmianie stron, w 66. minucie, swojego 16. gola w lidze zdobył najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy Adrian Ramos, który wykorzystał rzut karny. Kolumbijczyk zrównał się w klasyfikacji strzelców z Robertem Lewandowskim; zestawieniu przewodzi Chorwat Mario Mandzukić (17) z Bayernu.
Kilkanaście minut później goście przypieczętowali ostatecznie swoje zwycięstwo, a na listę strzelców wpisał się Franck Ribery.
Triumfalny powrót Bayernu, wraca do Monachium jako mistrz Niemiec
DE RTL TV/x-news
- Bardzo cieszę się z tytułu. Dziękuję i gratuluję piłkarzom, dziękuję klubowi za to, że mam szansę tutaj pracować. Pierwsze gratulacje otrzymałem od swojej żony. Mamy teraz trochę czasu do soboty, więc zamierzamy odpowiednio ten sukces uczcić - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Guardiola.
Katalończyk zadedykował mistrzostwo Uli Hoenessowi, byłemu prezesowi bawarskiego zespołu.
- To najważniejsza postać w tym klubie - stwierdził szkoleniowiec.
We wtorek Bayern odniósł 19. z rzędu ligowe zwycięstwo, a 10. kolejne na wyjeździe. Ponadto był to 52. mecz Bayernu bez porażki w Bundeslidze. Wszystkie te dokonania są rekordowe w historii niemieckiej ekstraklasy.
Triumfu pogratulował Bawarczykom m.in. selekcjoner narodowej reprezentacji Joachim Loew.
- Zdobycie mistrzostwa tak wcześnie to niewiarygodne osiągnięcie. Wszystkim autorom sukcesu należy się szacunek, ale największe gratulacje dla Pepa Guardioli, który potrafił jeszcze bardziej rozwinąć w świetną drużynę - powiedział szkoleniowiec, cytowany na oficjalnej stronie niemieckiej federacji.
Klasę Bayernu docenił również trener Borussii Dortmund Juergen Klopp.
REKLAMA
- Styl, w jaki tego dokonał, jest naprawdę imponujący. Czapki z głów. Byli silni i konsekwentni i mieli ogromny "głód gry" - powiedział dziennikarzom szkoleniowiec.
Zwrócił się też bezpośrednio do rywali, od których w tym sezonie jego ekipa była znacznie gorsza.
- Wciąż was jeszcze widzimy... choć potrzebujemy teleskopu - zażartował.
W rozgrywanych jednocześnie derbach Zagłębia Ruhry pomiędzy wiceliderem z Dortmundu a trzecim w tabeli Schalke 04 Gelsenkirchen padł bezbramkowy remis. W ekipie BVB cały mecz rozegrali Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek, a kontuzję kolana w dalszym ciągu leczy Jakub Błaszczykowski.
Oznacza to, że zachowano status quo w pojedynku o wicemistrzostwo Niemiec. Borussia w dalszym ciągu ma punkt przewagi nad lokalnym rywalem, i osiem nad czwartym Bayerem Leverkusen.
W innym wtorkowym starciu Werder Brema przegrał przed własną publicznością 1:3 z VfL Wolfsburg. W ekipie gości do końca pierwszej połowy grał Ludovic Obraniak, a z ławki rezerwowych mecz oglądał Martin Kobylański.
Z kolei zamykający tabelę beniaminek Eintracht Brunszwik odniósł piąte w sezonie zwycięstwo, pokonując także 3:1 ekipę Mainz.
>>> Bundesliga: nieskuteczny Lewandowski i tylko remis z Schalke
REKLAMA
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
PAP/ah
REKLAMA