Andrzej Wawrzyk miał wypadek samochodowy. "Cieszę się, że żyję"

2014-05-10, 13:28

Andrzej Wawrzyk miał wypadek samochodowy. "Cieszę się, że żyję"
Andrzej Wawrzyk. Foto: YouTube/Printscreen z kanału ringpolskapl

Bokser Andrzej Wawrzyk ucierpiał w karambolu do jakiego doszło na drodze krajowej nr 7, na odcinku Kielce - Jędrzejów. W zdarzeniu uczestniczyło sześć samochodów.

- Zostałem zepchnięty przez autobus, który nagle zaczął zmieniać pas. Wszedłem na czołowe zderzenie z innym samochodem. Potem dopiero obudziłem się, gdy rozcinali mój samochód, ponieważ miałem zaklinowane nogi. Na pewno mam złamaną nogę, prawdopodobnie także nos. Jak przypominam sobie siłę tego uderzenia, to cieszę się, że żyję - relacjonował w rozmowie z ringpolska.pl Wawrzyk.

Planowany na 31 maja pojedynek krakowianina z byłym mistrzem Europy wagi ciężkiej Albertem Sosnowskim został odwołany.

Jak poinformował portal ringpolska.pl, promotor pięściarza Andrzej Wasilewski powiedział, że jego podopieczny około godz. 16.00 trafił do warszawskiej kliniki Carolina Medical Center, gdzie zostanie poddany szczegółowym badaniom. Tam też przeprowadzone zostaną wszystkie niezbędne zabiegi.

ringpolska.pl, mr

Polecane

Wróć do strony głównej