Ekstraklasa: Korona remisuje z Cracovią i zostaje w lidze

W pierwszym piątkowym meczu 35. kolejki Ekstraklasy Cracovia zremisowała na własnym boisku z Koroną Kielce. Goście zapewnili sobie tym samym pozostanie w lidze.

2014-05-23, 19:40

Ekstraklasa: Korona remisuje z Cracovią i zostaje w lidze

Posłuchaj

Adam Marciniak, obrońca Cracovii, przyznał, że w pierwszej połowie udało się realizować założenia przedmeczowe (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Piłkarze z Krakowa nie wykorzystali szansy, aby bez względu na inne wyniki zapewnić sobie definitywnie utrzymanie w ekstraklasie. Na własnym stadionie tylko zremisowali z Koroną Kielce.
W pierwszej połowie przewagę miały "Pasy", które potwierdziły to strzeleniem gola w 37. minucie. Po uderzeniu Damiana Dąbrowskiego, z ok. 25 m piłka ugrzęzła w siatce. Sporą winę za stratę gola przez Koronę ponosi golkiper Ołeksij Szłakotin, który przepuścił w dziecinny sposób strzał zawodnika Cracovii.
W trakcie pierwszych minut drugiej połowy wydawało się, że gospodarze zwyciężą w efektownych rozmiarach. Raz po raz było gorąco pod bramką Korony. Z czasem jednak inicjatywę przejęli zawodnicy z Kielc. W 65. min Michał Janota w zamieszaniu pod bramką zdobył wyrównującego gola.
Potem znowu przewagę mieli krakowianie, ale nie potrafili jej już wykorzystać.
Korona kończyła mecz w dziesiątkę. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną ujrzał Piotr Malarczyk. Chwilę później Cracovia miała najlepszą okazję do zdobycia drugiego gola, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca rywali.
W piątek krakowski klub poinformował, że do czerwca 2015 r. został przedłużony kontrakt z Krzysztofem Nykielem.

Powiedzieli po meczu:
Jose Rojo Martin "Pacheta" (trener Korony): "Osiągnąłem cel jaki chciałem uzyskać podpisując kontrakt z Koroną. Ten zespół będzie w przyszłym sezonie grał w ekstraklasie. Jestem dumny, że mam piłkarzy, którzy umożliwili osiągnięcie tego zadania.
W pierwszej połowie nie byliśmy w dobrej dyspozycji. Mogliśmy przegrywać po niej 0:2. Jednak w drugiej połowie mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramek. Co prawda atakując z większym animuszem narażaliśmy się na kontry rywala, ale my umiemy się bronić w takich przypadkach. Nie wiem jednak czy remis jest wynikiem sprawiedliwym. Więcej akcji podbramkowych miała Cracovia. Podoba mi się gra tego zespołu".
Mirosław Hajdo (trener Cracovii): "Jestem zły i zawiedziony po tym spotkaniu. Już do przerwy mogliśmy rozstrzygnąć losy tego meczu. Jednak gdy nie można wygrać, to trzeba przynajmniej zremisować. Przecież na naszym stadionie Cracovia rzadko zdobywała punkty w poprzednich spotkaniach. Muszę pochwalić moich piłkarzy za grę w pierwszym 45 minutach. Po przerwie stanęliśmy i z tego się zrodziły problemy. Mam nadzieję, że ten punkt będzie nas jeszcze bardziej cieszył po spotkaniu Piasta z Zagłębiem".

Źródło: T-Mobile Ekstraklasa/x-news

REKLAMA

Cracovia - Korona Kielce 1:1

Bramki: 1:0 Dąbrowski (37), 1:1 Janota (65)

Składy:

Cracovia: Krzysztof Pilarz - Krzysztof Nykiel, Tomislav Mikulić, Adam Marciniak, Paweł Jaroszyński - Damian Dąbrowski, Giannis Papadopoulos, Marcin Budziński, Vladimir Boljević, Saidi Ntibazonkiza - Dawid Nowak

Korona Kielce: Ołeksij Szlakotin - Kamil Sylwestrzak, Pavol Stano, Radek Dejmek, Piotr Malarczyk - Vlastimir Jovanović, Michał Janota, Vanja Marković, Jacek Kiełb, Abzal Beisebekov - Maciej Korzym

Cracovia wygrała w ostatnim spotkaniu mecz, który prawdopodobnie zapewnił jej pozostanie w Ekstraklasie. Okazała się lepsza od Zagłębia Lubin, które przez cały sezon zawodziło - mimo tego chyba nikt nie spodziewał się, że to akurat ten zespół znajdzie się w strefie spadkowej na koniec rozgrywek.

REKLAMA

Korona właściwie ani przez chwilę nie była poważnie zagrożona spadkiem i meczami w grupie spadkowej potwierdziła, że należy jej się miejsce jest w Ekstraklasie. Teoretycznie 24 punkty nie dają zespołowi trenera Pachety utrzymania w lidze, jednak trudno oczekiwać, żeby Korona przegrała wszystkie swoje pozostałe mecze, a Zagłębie zakończyło rozgrywki kompletem zwycięstw.

Jedno jest pewne - ten, kto wygra piątkowe spotkanie, zapewni sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

Mecze 35. kolejki Ekstraklasy:
Legia Warszawa     -     Ruch Chorzów     25 maja, 15:30
Wisła Kraków     -     Górnik Zabrze     24 maja, 13:00
Lech Poznań     -     Pogoń Szczecin     24 maja, 15:30
Zawisza Bydgoszcz     -     Lechia Gdańsk     25 maja, 18:00
Cracovia     -     Korona Kielce     23 maja, 18:00
Piast Gliwice     -     Zagłębie Lubin     23 maja, 20:30
Jagiellonia Białystok 0:3 Śląsk Wrocław
Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 Widzew Łódź

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej