Ekstraklasa: Legia Warszawa - Korona Kielce. Eksperymentalny skład Legii nie zawiódł

W pierwszym niedzielnym meczu 6. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała z Koroną Kielce 2:0 (0:0). Trener mistrzów Polski, Henning Berg posłał na boisko mnóstwo młodych zawodników.

2014-08-24, 19:00

Ekstraklasa: Legia Warszawa - Korona Kielce. Eksperymentalny skład Legii nie zawiódł
. Foto: legia.com

Posłuchaj

Trener Legii Warszawa Henning Berg przed meczem z Koroną Kielce: Jesteśmy gotowi. Mimo dalekiej podróży do Kazachstanu i zmęczenia, możliwość szybkiego powrotu po meczu w Lidze Europejskiej pozwoliła nam zaoszczędzić sporo czasu. Myślę, że zrobimy kilka zmian w pierwszym składzie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jednym z nich był debiutujący z "eLką" na piersi Krystian Bielik. Od pierwszej minuty zagrali również Mateusz Wieteska, Adam Ryczkowski i Łukasz Moneta. Po poważnych kontuzjach na ławce znaleźli się Guilherme i Mateusz Szwoch.

Podobnie jak w poprzednich meczach ligowych, trener Legii Henning Berg pozwolił odpocząć swoim podstawowym graczom, oszczędzając ich na czwartkowe spotkanie rewanżowe z FK Aktobe w 4. rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej. W Kazachstanie mistrz Polski wygrał 1:0 po bramce Ondreja Dudy. Słowak, podobnie jak jego koledzy z podstawowego składu niedzielne spotkanie obejrzeli z trybun.
Na lewej obronie poważne błędy popełniał Łukasz Moneta, ale rywale nie potrafili tego wykorzystać. Do przerwy goście powinni prowadzić kilkoma bramkami, ale doskonałych okazji nie wykorzystał przede wszystkim Jacek Kiełb. Najlepszą zmarnował w 36. minucie po fatalnym kiksie Mateusza Wieteski. Pomocnik Korony znalazł się sam przed Konradem Jałochą, a obok siebie miał niepilnowanych Vanję Markovicia i Siergieja Chiżniczenkę. Zdecydował się jednak na strzał i minimalnie spudłował.
Właśnie Cziżniczenko sprawiał defensywie Legii największe problemy. Okazje miał też Michał Janota. Gospodarze z kolei mieli spore problemy ze stworzeniem akcji zagrażających bramce Korony. W 15. minucie bliski pokonania bramkarza gości był Jakub Kosecki, który w tym meczu pełnił funkcję kapitana zespołu. Filigranowy pomocnik jednak minimalnie spudłował, oddając techniczny strzał z prawego narożnika pola karnego.
Przed przerwą gospodarze powinni wykorzystać błąd w defensywie Janoty, ale Bartosz Bereszyński niedokładnie dośrodkował, kiedy w polu karnym na piłkę czekało jego dwóch niepilnowanych kolegów. Kilka udanych akcji przeprowadził prawą stroną boiska Adam Ryczkowski, który w piątek podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt.
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków, ale w decydujących momentach brakowało im dokładności, lub padali ofiarą pułapek ofsajdowych gości.
W 63. minucie Legia popisała się skuteczną kontrą wykorzystując błąd Boliguibi Ouattary. Arkadiusz Piech dokładnie podał do Orlando Sa, a ten bez problemu wpakował piłkę do bramki z bliskiej odległości.
Chwilę później dobrą okazję na wyrównanie miał Paweł Golański, ale piłkę po jego strzale przeniósł nad poprzeczką Jałocha. W końcówce spotkania na boisku pojawił się były reprezentant Francji Oliver Kapo. Nie potrafił jednak odmienić losów spotkania.
Z kolei kwadrans przed końcem spotkania swoją setną bramkę w ekstraklasie zdobył Marek Saganowski, który kilka minut wcześniej zmienił Piecha. 36-letni napastnik trafił do bramki z bliskiej odległości, po tym jak piłkę odbił po strzale z dystansu Orlando Sa bramkarz Vytuatas Cerniauskas.
Wynik spotkania już się nie zmienił, a Korona może żałować niewykorzystanych sytuacji.

Legia Warszawa - Korona Kielce 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Orlando Sa (63), 2:0 Marek Saganowski (76)
Żółte kartki: Korona - Leonardo, Boliguibia Ouattara.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: ok. 8 000.
Legia Warszawa: Konrad Jałocha - Bartosz Bereszyński, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska, Łukasz Moneta - Adam Ryczkowski (72. Mateusz Szwoch), Krystian Bielik, Helio Pinto, Jakub Kosecki - Arkadiusz Piech (71. Marek Saganowski), Orlando Sa.
Korona Kielce: Vytuatas Cerniauskas - Piotr Malarczyk, Boliguibia Ouattara, Radek Dejmek, Leonardo - Jacek Kiełb, Vanja Markovic, Vlastymir Jovanovic, Paweł Golański, Michał Janota (85. Marcin Cebula) - Siergiej Chiżniczenko (73. Oliver Kapo).

REKLAMA

6. kolejka Ekstraklasy. 23-24 sierpnia

Cracovia     -     Podbeskidzie Bielsko-Biała     1:3 (0:1)
GKS Bełchatów     -     Piast Gliwice     25 sierpnia, 18:00
Górnik Zabrze     -     Górnik Łęczna     2:0 (0:0)
Jagiellonia Białystok     -     Śląsk Wrocław 1:3 (1:0)
Legia Warszawa     -     Korona Kielce 2:0 (0:0)
Pogoń Szczecin     -     Wisła Kraków     0:3
Ruch Chorzów     -     Lech Poznań     24 sierpnia, 18:00
Zawisza Bydgoszcz     -     Lechia Gdańsk     0:2

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej