Premier League: van Gaal zapowiada, że Manchester United dopiero się rozkręca
Szkoleniowiec Manchesteru United Louis van Gaal nie krył radości po efektownej wygranej swojego zespołu w niedzielnym meczu z Queens Park Rangers. "Czerwone Diabły" pokonały QPR 4:0, odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.
2014-09-15, 13:43
Aż pięciu meczów potrzebowali zawodnicy 20-krotnego mistrza Anglii, by zagrać mecz na miarę ich potencjału. Na Old Trafford Angel di Maria i Ander Herrera strzelili swoje pierwsze bramki dla United, kolejnego gola dołożył kapitan zespołu Wayne Rooney, a wynik ustalił Juan Mata.
- Analizujemy wszystko, co robimy. Rezultat jest fantastyczny, lecz możemy być znacznie lepsi. Kiedy prowadzisz 4:0 możesz być zadowolony, choć zawsze można coś poprawić. Cieszy także czyste konto strat- powiedział Holender.
Mimo siedmiopunktowej straty do lidera rozgrywek Chelsea Londyn, szkoleniowiec nie wykluczył walki o najwyższe cele.
- Dla mnie najważniejszy jest atak, moje drużyny zawsze zdobywały najwięcej bramek w lidze. Mam nadzieję, że w tym sezonie też tak będzie. Celem jest pierwsza trójka, by zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, choć to nie jest najważniejsze - zapowiada 63-latek
Jak podkreśla najistotniejszą sprawą jest dla United ciągły rozwój i budowanie solidnego teamu.
- Tworzymy proces, który polega na tym, by grać w określonym stylu. Musimy poprawić nasze kwalifikacje, bym na koniec mógł tytułować się trenerem mistrzów Premier League. Jeśli nie w tym sezonie, to za rok czy dwa- zapowiada były selekcjoner reprezentacji Holandii.
W meczu z QPR wystąpiło aż trzech debiutantów: Daley Blind i Marcos Rojo rozpoczęli mecz w pierwszej jedenastce, w drugiej połowie pojawił się Radamel Falcao. Na pierwszy występ czeka jeszcze inny letni nabytek klubu, Luke Shaw.
- Od pierwszego września spędziliśmy wszyscy razem tylko kilka dni. Wszyscy nowi zawodnicy zagrają - zapewnia van Gaal.
Na czołową postać drużyny wyrasta, kupiony za prawie 60 mln funtów, Angel di Maria.
- Jeśli stwarzasz trzy okazje do strzelenia bramki oraz sam zdobywasz gola, to nie możesz grać źle. Angel ma jednak co poprawiać, gdyż zanotował kilka niepotrzebnych strat - ocenił trener.
ps
REKLAMA