Puchar Polski. Lech Poznań - Jagiellonia Białystok: piorunujący początek i finisz Lecha. "Kolejorz" w ćwierćfinale
120 minut gry i sześć bramek. Tak wyglądało spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski, w którym Lech Poznań zmierzył się z Jagiellonią. "Kolejorz" wygrał po dogrywce 4:2 i awansował do ćwierćfinału rozgrywek.
2014-10-30, 20:44
Posłuchaj
Puchar Polski to najprostsza droga do europejskich pucharów, a o takie cele w tym sezonie grają obie drużyny. Być może dlatego do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
Wszystko to co najciekawsze w tym meczu działo się na początku i na końcu. Kapitalne otwarcie zanotował Lech, który do objęcia prowadzenie potrzebował zaledwie... ośmiu sekund. Tuż po gwizdku rozpoczynającym grę piłka trafiła do Szymona Pawłowskiego, który wypatrzył w polu karnym Zaura Sadajewa. Ten znalazł się sam przed Bartłomiejem Drągowskim i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza Jagiellonii.
Koncert "Kolejorza" trwał dalej i już w siódmej minucie było 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Karol Linetty. Wydawało się, że emocje się skończyły, a goście wyjadą z Poznania z pokaźnym bagażem bramek. Nic bardziej mylnego.
Ledwo minął kwadrans gry, a Jagiellonia wróciła do gry. Maciej Gajos przełożył "na zamach" Huberta Wołąkiewicza i mierzonym strzałem z dwudziestu metrów trafił do siatki. Dziesięć minut później "Jaga" wyrównała w kuriozalnych okolicznościach. Lewym skrzydłem przedarł się Patryk Tuszyński i zagrał piłkę wzdłuż bramki. Wybijać próbował ją Barry Douglas, ale trafił w swojego kolegę z zespołu - Paulusa Ajaruuiego. Piłka odbiła się od brzucha Fina i wturlała się do bramki.
REKLAMA
To była zapowiedź fenomenalnego widowiska, ale na kolejne emocje musieliśmy czekać aż do dogrywki. A ścislej mówiąc, jej drugiej połowy.
Wtedy zrehabilitował się Douglas, który fantastycznym strzałem z rzutu wolnego wyprowadził swój zespół na ponowne prowadzenie. Podopieczni Michała Probierza rzucili się do odrabiania strat i zostali skarceni. Strzałem z najbliższej odległości pogrążył ich Linetty.
Tym samym Maciejowi Skorży udał się rewanż na Probierzu. W swoim debiucie na ławce trenerskiej Lecha przegrał bowiem w Białymstoku 0:1.
Na boisku w Poznaniu walka toczyła się o awans do ćwierćfinału, ale też otwartą drogę do finału. W kolejnej rundzie wicemistrzowie Polski zmierzą się z drugoligowym Zniczem Pruszków, a w ewentualnym półfinale zagrają z lepszym z pary Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński.
REKLAMA
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 4:2 dogr. (2:2, 2:2)
Bramki: 1:0 - Sadjew (1.), 2:0 - Linetty (7.), 2:1 - Gajos (16.), 2:2 - Arajuuri (26. - sam.), 3:2 - Douglas (112.), 4:2 - Linetty (120+1.)
Lech: Gostomski - Kędziora (46. Bednarek), Wołąkiewicz, Arajuuri, Douglas - Linetty, Trałka - Pawłowski, Hamalainen (85. Jevtić), Keita (20. Lovrencsics) - Sadajew.
Jagiellonia: Drągowski - Baran, Madera, Pazdan (95. Jasiński), Wasiluk - Grzyb, Romanczuk (115. Kądzior) - Frankowski (71. Pawłowski), Gajos, Tuszyński - Piątkowski
REKLAMA
Wyniki i program spotkań 1/8 finału Pucharu Polski:
środa, 15 października
Błękitni Stargard Szczeciński - GKS Tychy 3:2 (1:2)
Znicz Pruszków - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (1:0)
wtorek, 28 października
Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:4 (1:2)
środa, 29 października
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Cracovia 1:2 dogr. (1:1, 0:1)
Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów 5:0 (3:0)
czwartek, 30 października
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (20.45)
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 4:2 dogr. (2:2, 2:2)
Pary 1/4 finału (4 i 18 marca 2015):
Legia Warszawa/Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław
Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński
Znicz Pruszków - Lech Poznań
RELACJA NA ŻYWO:
120+2. min. Koniec meczu. Lech Poznań melduje się w ćwierćfinale
120+1. min. - Wszystko jasne. Po podaniu Pawłowskiego Linetty dobija Jagiellonię. 4:2
117. min. - Jevtić miał piłkę meczową, ale z pięciu metrów dwukrotnie trafił w obrońców
115. min. - Michał Probierz chce jeszcze wzmocnić ofensywę. Za Romanczuka wprowadza Kądziora
112. min. - GOL dla Lecha! Tuż przed polem karnym faulowany był Pawłowski, a Douglas z rzutu wolnego z siedemnastu metrów nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Zanim piłka wpadła do siatki, odbiła się od słupka
105. min. - Pierwsza połowa dogrywki wyrównana, ale bez klarownych sytuacji do zmiany wyniku
103. min. - Po dośrodkowaniu Pawłowskiego z rzutu wolnego głową strzela Bednarek, ale Drągowski łapie "w zęby"
REKLAMA
95. min. - Zmiana w Jagiellonii. Jasiński za Pazdana
90+2. min. - Ostatnie minuty rozczarowały. Będziemy mieli dogrywkę
85. min. - Jevtić w miejsce Hamalainena w Lechu
77. min. - Gajos huknął teraz sprzed pola karnego, piłka zmierzała w okienko bramki Lecha, ale Maciej Gostomski wykazał się bramkarskim kunsztem
71. min. - Zmiana w Jagiellonii, Jan Pawłowski za Frankowskiego
REKLAMA
69. min. - Zaur Sadajew w ciągu minuty marnuje dwie znakomite sytuacje
59. min. - Lech nie ma zamiaru czekać na dogrywkę. Raz po raz atakuje bramkę Jagiellonii
51. min. - Potężna bomba Lovrencsicsa z 25 metrów, Drągowski z trudem paruje piłkę w bok
46. min. - Zaczynamy drugą połowę. W Lechu Bednarek zmienia Kędziorę
REKLAMA
45+4. min. - Koniec pierwszej, naprawdę dobrej połowy
45. min. - Kontrowersja w polu karnym "Jagi". Pazdan zbija piłkę ręką niczym wyborny siatkarz, a sędzia Borski nie reaguje
32. min. - W polu karnym pada Sadajew, ale gwizdek arbitra milczy
26. min. - Nieprawdopodobny przebieg meczu! Jagiellonia wyszła z kontrą, we własnym polu karnym interweniował Douglas, ale trafił piłką w brzuch swojego kolegę z drużyny - Arajuuriego. Ku rozpaczy Macieja Gostomskiego piłka wturlała się do jego bramki. 2:2
20. min. - Szybko mamy pierwszą zmianę w tym meczu. Lovrencsics zmienia Keitę, który doznał jakiegoś urazu
REKLAMA
16. min. - Kapitalny mecz w Poznaniu. Jagiellonia wraca do gry. Gajos nawinął "na zamach" Wołąkiewicza i z dwudziestu metrów zdobył kontaktową bramkę
7. min. - Koncertowa gra gospodarzy! Kolejna zespołowa akcja, Keita zagrał "klepkę" z Sadajewem, wpadł w "szesnastkę" i zagrał wzdłuż bramki do Linettego. Ten tylko dostawił nogę i jest już 2:0!
1. min. - Ależ początek Lecha! "Kolejorz" rozpoczął ze środka, piłka trafiła do Pawłowskiego, a ten prostopadle zagrał w pole karne do Sadajewa, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Drągowskim. Lech objął prowadzenie w ósmej sekundzie!
bor
REKLAMA