Premier League: Rooney wraca na derby Manchesteru
W niedzielnych derbach Manchesteru w 10. kolejce Premier League "Czerwone Diabły" liczą szczególnie na jednego piłkarza - Wayne'a Rooneya. Zdobywca rekordowych 11 goli w meczach z tym rywalem ma wrócić do gry po zawieszeniu na trzy tygodnie.
2014-10-31, 11:43
Rooney zobaczył czerwoną kartkę za kopnięcie rywala 27 września i pauzował w spotkaniach z Evertonem (2:1), West Bromwich Albion (2:2) i Chelsea Londyn (1:1). Niedawno nabawił się na treningu urazu stopy, ale prawdopodobnie nie przeszkodzi mu on w występie na stadionie Manchesteru City. Początek meczu o godzinie 14.30.
- To dla nas ważne wzmocnienie. On sam nie może się już doczekać powrotu na boisko. Wayne nienawidzi bezczynnego siedzenia na trybunach - powiedział obrońca Luke Shaw, cytowany w brytyjskich mediach.
Po nieudanym poprzednim sezonie zespół United zwolnił trenera Davida Moyesa, zatrudniając w jego miejsce Louisa van Gaala. Holender sprowadził na Old Trafford kilku nowych piłkarzy, którzy w derbach miasta na północy Anglii wystąpią po raz pierwszy.
- Ani mnie, ani innym nowym zawodnikom nie trzeba tłumaczyć, ile ten mecz znaczy dla kibiców i samego klubu. To wielkie wydarzenie dla wszystkich, którzy w nim uczestniczą. Musimy pokazać się z najlepszej strony - podkreślił Shaw.
REKLAMA
Kto górą w derbach?
Goście przystąpią do tego spotkania uskrzydleni uratowaniem remisu w niedzielnym starciu z prowadzącą w tabeli Chelsea. Bramka dla gospodarzy na 1:1 padła w doliczonym czasie spotkania, a "Czerwone Diabły" cieszyły się z niej, jakby dała im znacznie więcej niż ligowy punkt.
Z drugiej strony 20-krotny mistrz Anglii nie wygrał żadnego z czterech wyjazdowych meczów w tym sezonie. Przed własną publicznością prezentuje się nieco lepiej, ale też nie rewelacyjnie - trzy zwycięstwa, remis i porażka. W efekcie zajmuje dopiero ósme miejsce z 13 punktami. Chelsea ma o 10 więcej.
Manchester City zgromadził 17 "oczek" i jest trzeci w tabeli, ale nie wygrał żadnego z poprzednich trzech meczów. Po remisie z 2:2 CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów przyszły porażki z West Ham United 1:2 w Premier League oraz z Newcastle 0:2 w Pucharze Ligi.
Trener Manuel Pellegrini twierdzi jednak, że ten spadek formy go nie martwi. Podkreślił też, że powrót Rooneya do szeregów rywali nie będzie miał większego znaczenia.
REKLAMA
- To oczywiście bardzo ważny piłkarz, ale żaden wielki zespół nie opiera swojej gry na jednym zawodniku - ocenił Chilijczyk.
Polacy w 10. kolejce
W 10. kolejce teoretycznie łatwe zadanie czeka bramkarza Arsenalu Londyn Wojciecha Szczęsnego. "Kanonierzy" podejmą ostatniego w tabeli beniaminka Burnley.
Z kolei Łukasz Fabiański i jego Swansea City zagrają na wyjeździe z Evertonem. Oba te spotkania zaplanowano na sobotę na godzinę 16. W tym samym czasie Leicester City z rezerwowym Marcinem Wasilewskim zmierzy się przed własną publicznością z West Bromwich Albion.
mr
REKLAMA
REKLAMA