Liga Mistrzów. Arsenal - Borussia. Kloop drży: ktoś rzucił na nas klątwę

Arsenal Londyn jest blisko zapewnienia sobie awansu do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów w 5. kolejce rozgrywek. "Kanonierom" wystarczy remis w spotkaniu z Borussią Dortmund.

2014-11-26, 11:20

Liga Mistrzów. Arsenal - Borussia. Kloop drży:  ktoś rzucił na nas klątwę

Podopieczni Arsene'a Wengera nie mają obecnie dobrej passy. Ostatnio wygrali pierwszego listopada, pokonując u siebie FC Burnley (3:0) w angielskiej ekstraklasie. Następnie dwa mecze ligowe "Kanonierzy" przegrali - ze Swansea City i w sobotę z Manchesterem United (oba po 1:2). W Lidze Mistrzów natomiast Arsenal przed trzema tygodniami zremisował z Anderlechtem Bruksela 3:3, mimo że prowadził już 3:0.
- Wszyscy wiemy, że ten mecz przed własną publicznością był rozczarowujący. Jednak musimy zostawić to za sobą. Jesteśmy gotowi do pokonania Borussii i zapewnienia sobie miejsca wśród 16 najlepszych drużyn - powiedział Szczęsny, który jednak nie wystąpi z powodu kontuzji w spotkaniu z Borussią. Polak doznał kontuzji biodra podczas ligowego spotkania z Manchesterem United.

>>> Liga Mistrzów: Wojciech Szczęsny nie zagra w wielkim hicie

Borussia, która zaskakująco słabo spisuje się w Bundeslidze (zajmuje 16. miejsce), rewelacyjnie radzi sobie w Champions League. Zespół Łukasza Piszczka i powracającego do zdrowia Jakuba Błaszczykowskiego, po czterech kolejkach prowadzi w grupie D z kompletem punktów. Jednak trener Borussii Juergen Klopp drży.

-Nie wiem, czy ktoś rzucił na nas klątwę. Ale jeśli tak, to zrobił to wyjątkowo skutecznie. To musiał być solidny fachowiec w swojej dziedzinie - powiedział Juergen Klopp, gdy dowiedział się, że do końca roku nie będzie mógł skorzystać z najlepszego piłkarza – Marco Reusa.

REKLAMA

Arsenal ma siedem oczek i do awansu brakuje mu punktu. - Wiemy jak mało nam brakuje, ale jeszcze tego nie osiągnęliśmy. Gramy przed własną publicznością i jestem przekonany, że możemy awansować prezentując odpowiedni poziom i jakość - ocenił bramkarz reprezentacji Polski.

W pierwszej kolejce fazy grupowej "Kanonierzy" przegrali w Dortmundzie 0:2.

- W poprzednim sezonie przegraliśmy z Borussią na własnym boisku, a wygraliśmy na wyjeździe. Wierzę, że teraz może być odwrotnie - dodał Szczęsny.

REKLAMA

>>> Liga Mistrzów: Messi pobił rekord, koncert Aguero w hicie [MULTIRELACJA]

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej